.

To co teraz oglądacie, to jest CO-H-ALICJA - NEWS.............. czyli krótko i treściwie. Same KONKRETY, ale ZA TO SPRAWDZONE KONKRETY . ZERO WYMYŚLONYCH HISTORYJEK w postach.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.

I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.

niedziela, 11 maja 2014

Alicja w TVN

Do obejrzenia jest już dzisiejszy wywiad z Dzień Dobry TVN, który przeprowadził w Krakowie Marcin Sawicki. Link TUTAJ. 
Co można było się dowiedzieć z rozmowy? Po pierwsze, że Alicja poprowadziła w czasie festiwalu spotkanie z Juliet Taylor, spotkanie nie dla publiczności, tylko dla ludzi z branży. Alicja miała być najwyraźniej osobą, która jest łącznikiem pomiędzy polskimi aktorkami, aktorami, których interesuje gra w międzynarodowych produkcjach i kobietą, która aktora czy aktorkę w tejże zagranicznej produkcji może obsadzić, wcześniej przekonując do swego wyboru reżysera i producentów.
Po drugie, z wywiadu się dowiemy, że rolę w THE AMERICAN SIDE Alicja dostała nie w tradycyjnym castingu, chodzi o taki tradycyjny casting, jaki większość z czytelników bloga sobie wyobraża. Był scenariusz, była aktorka, pasowała do wyobrażenia twórców filmu i zaoferowano jej rolę, tym razem rolę Amerykanki.

W sieci pojawił się też dzisiejszy program "Co za tydzień", w którym znalazł się krótki fragment rozmowy z Alicją. Według zapowiedzi Oliviera Janiaka powstał "długi i treściwy" wywiad z Alicją, w tym odcinku wyemitowano jedynie fragment rozmowy, w trakcie programu pojawił się napis, że dalsza jej część zostanie zaprezentowana w kolejnym odcinku.

70 komentarzy:

  1. bardzo jestem ciekawa, do pytanie do tych, którzy widzieli rozmowę z Alicją w DDTVN czy są nią usatysfakcjonowani?
    wydaje mi się, że pan redaktor się tym razem nie spisał...a szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby czas rozmowy był dłuższy, to więcej Alicja by powiedziała, szkoda .Pan redaktor , wg mnie klasa.
      i

      Usuń
    2. pan redaktor fajny, ale rozmowa nie była dobrze poprowadzona.
      Co z niej wyniesie ktoś, kto mało wie na tematy filmowe?

      Usuń
    3. cóż czekałam na ten wywiad i co?oczywiście jak zawsze nic,nic ciekawego a ona zestresowana jak zawsze. Szkoda powinna obejrzeć i uczyć się od Colina jak powinny wyglądać odpowiedzi i zachowanie
      dla mnie żenada ten wywiad
      zastanawiam się po co ją zapraszają na takie o niczym wywiady

      Alex

      Usuń
    4. Mamy odpowiedź na pytanie , w jaki sposób dostała Alicja rolę w TAS. Mnie ciekawiło , dlaczego Alicja nie lubi castingów i widać,ze Alicja ma duzo do powiedzenia na ten temat, ze to nie żadne kaprysy, ze trzeba dłuzszej rozmowy, aby wiecej się na ten temat dowiedzieć. Ja juz się zorientowałam ( zasługa tego bloga), że ciekawe role nie są przyznawane na zwyczajnych castingach a raczej są proponowane i jeśli jakiś aktor - nowicjusz dostanie rolę, to raczej są to jakies ( najczęściej osobiste, finansowe) koneksje. Tak było, jest i pewnie będzie.
      i

      Usuń
  2. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=830273663666783&set=a.828270610533755.1073741826.135036783190478&type=1

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.forumgwiazd.com.pl/oferty/q0535c23

    Alicja nie pojawiła się wczoraj na czerwonym dywanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. myślę sobie, ze właśnie jest okazja by przeprowadzić obiektywną - to ważne - dyskusję na temat tego wywiadu -
    przy czym pamiętać należy, ze w takim wywiadzie - wywiadzie na żywo - bierze udział przepytywany i pytający,
    a całością rządzi głos ze studia - czyli osoba odpowiedzialna za program, która decyduje kiedy rozmówców wpuścić na antenę i która również decyduje, kiedy wejście takie zakończyć,
    sadzę, ze gdyby ta rozmowa odbyła się w studio DDTVN na miejscu, wyglądałaby inaczej....

    może Alicja powinna przyjąć zaproszenie Magdy Mołek i Marcina Mellera i porozmawiać z nimi przez te oferowane 15 minut

    OdpowiedzUsuń
  5. u Janiaka ma być chyba za tydzień większa część wywiadu, takze moze nie wszystko stracone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czego się spodziewasz? tam również nic nie powie, ble,ble,ble jak zwykle

      Usuń
    2. pamiętajcie, że to dziennikarz zadaje pytania, a rozmówca na nie odpowiada,
      no i dla jednych coś może być ble, ble, a innych to ble, ble interesuje..
      ja czuję niedosyt, bo chciałabym wiedzieć jak wyglądało spotkanie, które prowadziła Alicja.,
      no i szkoda, ze w momencie, gdy rozmowa zacząła się rozkręcać została zakończona....

      Usuń
    3. Tu nie chodzi o dziennikarza zadającego pytania, ale o osobowość rozmówcy. Nie czarujmy się. Alicja wygląd dobry ma, ale osobowości i charyzmy już nie.
      S.

      Usuń
    4. chodzi o dziennikarza, o sposób prowadzenia rozmowy,chodzi także o warunki w jakich odbywa się rozmowa

      o wiele większy komfort maja ci, którzy siedzą sobie w studio na kanapie, niż ci którzy czekają gdzieś tam w terenie, aż centrala pozwoli im wejść na antenę, w tej ostatniej sytuacji trudniej jest kontrolować rozmowę i jej czas, bo nigdy się nie wie ile tego czasu będzie, czy nie trzeba będzie przerwać w najfajniejszym momencie.

      Co do tego ostatniego wywiadu, to mam żal do prowadzącego, że nie dopytał Alicji jak wyglądało spotkanie, które prowadziła, kto na nie został zaproszony, ile osób w nim brało udział i jaki miało cel..

      Usuń
    5. W wywiadzie z Olivierem Janiakiem powinno byc na ten temat więcej, tak przypuszczam. Nie wyobrazam sobie tez takiej sytuacji,ze np. na tydzień przyjezdzam prywatnie z L.A. do Krakowa i w tym czasie jade do Warszawy aby porozmawiać , nawet pół godziny w programie telewizyjnym. Pomijam, oczywiście czas, w którym odbywał się Off Plus camera, bo tego to zupełnie sobie nie wyobrazam. Ja bardzo podziwiam Alicję, m.inn. za pokonywanie takich przeciwności jak niesmiałość.
      i
      i

      Usuń
    6. mam pytanie, czy myslisz, ze ona przyjeżdża do kraju tylko i wyłącznie prywatnie?
      dla mnie przyjazd tylko i wyłącznie prywatny, to taki gdy dana osoba wcale nie udziela się w mediach - wywiady, ani na ściankach - eventy i imprezy wszelakie
      jeśli przyjeżdża by poprowadzić spotkanie w czasie festiwalu, to już jest to umówione, dogadane, więc to nie jest przyjazd tylko i wyłącznie prywatny

      nie wiem czy napisałam to zrozumiale, ale plis, niech nikt się nawet nie próbuje tego interpretować jako krytykę ABC, to jest stwierdzenie faktu

      Usuń
    7. nie było to do ciebie ABP , ale do s. z 18.39; mnie sie wydaje,że Alicji trudno jest oddzielic prywatność,że czasem .... jest osaczana, jest "głód" wiadomości o niej i z tego to wynika
      i

      Usuń
    8. dlatego może by się przydał dobry zawodowy wywiad,
      muszę przyznać, że ostatnio zaskoczyła mnie na przykład Weronika Rosati, zobaczyłam rozmowę z nią w Maglu Towarzyskim, rozmowę ciekawa na tematy zawodowe i tematy około zawodowe, Weronika opowiedziała o "artykułach sponsorowanych", które mają wyeliminować konkurencję, a które powstają dzięki temu, że jedna pani donosi na inną panią, czasami przydaje się wywiad, który wyjaśnia pewne mechanizmy....

      Usuń
    9. własnie... czarny PR to biznes, który ja porównuje do porno-ulicznego biznesu, wszyscy wiedzą,że jest ,ale trudno udowodnic i zaangazowane tu sa ogromne pieniądze
      j

      Usuń
    10. Alicja jest zaszczuta przez związek z Colinem. Dziewczyna nie jest sobą , zakłopotana i najlepiej byłoby aby dali jej spokój. Inaczej też byłoby gdyby byli razem wtedy zapewne nie byłaby taka spięta. Ludzie ,czytelnicy czekają tylko na jej prywatne wynurzenia i tu jest problem dla niej. Praktycznie nie daje powodów tabloidom a ciągle w nich figuruje jako celebrytka i ona wie o tym. Sądzę iż jej pobyt w Krakowie jest bardziej zawodowy niż prywatny i pewnie Henia z nią nie ma

      Magda

      Usuń
    11. da rade, to mądra dziewczyna , znajaca swoja wartość; idzie z podniesionym czołem, bo jest dumna z milosci i syna; wielu jej zazdrości tak naprawdę
      i

      Usuń
    12. do osoby, ktora napisała: "Alicja wygląd dobry ma, ale osobowości i charyzmy już nie. "

      Gdyby tak było jak twierdzisz to media nie zapraszałyby jej do tv, a portale i tabloidy nie pisały plotek żeby sobie podbić klikalność, bo akurat teksty o niej mają zawsze sporo komentarzy.

      Usuń
    13. do Magdy: Przecież Alicja sama udziela wypowiedzi na temat Henia czy nawet Colina w wywiadach. Bo wywiadów jak ostatnio w Gali nie udziela bo promuje jakiś film, bo przecież nie promuje, udziela ich jako celebrity a nie aktorka.

      Usuń
    14. powiem tak sama jest sobie winna takiej sytuacji. Co wywiad to nic konkretnego nie mówi a jak mówi to się zachowuje nieswojo, pytam po co godzi się na te wywiady? dla pieniędzy czy sławy
      skoro nie chce rozgłosu to niech się nie udziela jak przyjeżdża i już a jej agentka to fikcja tak naprawdę

      Usuń
    15. Dlatego jestem zdania, że jedyne co może poprawić zdanie "opinii publicznej" (internautów, prasy, środowiska filmowego) o Alicji to PRACA, PRACA, PRACA. Będę to powtarzać do znudzenia ale chyba na tym polega jej zawód, a nie li tylko na wywiadach do pism dla pań i wywiadów dla śniadaniówki?? Bo zasadniczo to powinien być tylko DODATEK do ZAWODU AKTORKI, prawda?

      Usuń
  6. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152466267857059

    OdpowiedzUsuń
  7. https://twitter.com/kochamkino_/status/465776691710033920/photo/1

    OdpowiedzUsuń
  8. większość ról jest mi oferowana - to zdanie z wywiadu zrobiło karierę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a niech jej zazdroszczą

      Usuń
    2. czy jest tak czego strasznie zazdrościć-zawodowo? Czego zazdrościć"Bitwy"? Filmów niezaleznych, ktore nawet nie znalazły się w kinach? Alicja (przynajmniej w ostatnich latach) nie ma uznanej kariery np. Agnieszki Grochowskiej czy Agaty Buzek więc o zazdrości nie może być mowy...

      Usuń
    3. A jednak...
      i

      Usuń
    4. Ale przecież wszystkie wiemy, że jeszcze trochę i o Alicji będzie głośno.... zawodowo.
      Zobaczymy, co wtedy będą o niej pisali, ale znając życie wątpię czy pozytywnie.

      Usuń
    5. Bo naród jest taki ciemny i wszystko kupi? Nieeeee
      i

      Usuń
  9. Chciałam ci tylko Anno powiedzieć,że Alicja to żywy człowiek a nie robot i choćby nie wiem jak dziewczyna sie będzie starac, to i tak wszystkim nie dogodzi.

    i

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.imdb.com/name/nm0045461/
    Alicja po wyjeździe z kraju , najpierw uczyła się w szkole aktorskiej, potem studiowała i pracowała, dlatego proszę jej nie obrażać, bo to był wielki wysiłek, zwłaszcza dla kogoś z naszego swiata; ile z tych filmów jej oferowano? myślę ,że wiekszość, więc nie ma się co podsmiewać; kariera nie zając ,nie ucieknie, a dziecko : dwóch, trzech, czterech, pięciu lat miec juz nie będzie ; mozecie mnie nazywać oszołomką, ale moim zdaniem rodzice Henia, Alicja i Colin ( rodzice dlatego,ze jedno bez drugiego, bez zgodnego współdziałania nie ma radości) podjęli pewien wybór i to ich sprawa i myślę, że to "szczekanie " w Polsce jest zupełnym "nic" w porównaniu do tego jaka szczęśliwa jest Alicja, Colin i ich synek; wiedzą co robia i prywatnie i zawodowo i powtórze słowa Alicji : "Z nikim sie nie ścigam."

    i

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to w takim razie po ciężkie licho wywiady w magazynach, które NIE towarzyszą promocji żadnego filmu tylko sa bo są?? Jak w VIVIE w 2011 lub w Gali w 2014??? Bo albo świadomie podejmuję decyzję, że nie gram i wtedy rzeczywiście znikam, albo wracam do pracy i gram i rzeczywiście wtedy wielostronicowe wywiady w pismach są uzasadnione.

      Wóz albo przewóz. I dajmy spokój Heńkowi, on już ma prawie 5 lat, niemowlęciem nie jest, matki, które mają dzieci w wieku 5 lat moga spokojnie pracować, zwłaszcza aktorki. To nie jest zawód od 8 do 16 od poniedziałku do piątku, tylko gra przez 2-3 miesiące w ciągu roku i 10 miesięcy wolnego czasu na spędzanie z dzieckiem. Rzeczywiście, to straszne.

      Usuń
    2. Anno z Twoich wypowiedzi widać jak malo dojrzałym czlowiekiem jesteś.
      i

      Usuń
    3. Pewnie, jak się nie ma argumentów najlepiej użyć "argumentu" ad personam. Odnieś się do tego co napisałam zamiast mnie oceniać.

      Niedojrzałe jest używanie wciąż nowych nicków i co i rusz pisanie pod nowymi. Na tym blogu funkcjonuję pod jednym nickiem od 4 lat i odpowiadam za to co piszę, a Ty, Kingo?

      Usuń
    4. A jakie są Twoje argumenty?Jak można dyktować komus ile ma pracować? Dyktować jak ma układać sobie sprawy prywatne i zawodowe? A moze Alicja ma jeszcze inne obowiązki zawodowe, moze jeszcze sie uczy? Zrozum, to jej życie Mnie jest zawsze bardzo miło widzieć Alicje,nawet w telewizji sniadaniowej jak i czytac wywiady . A Ty , oczywiście masz zawsze racje i wtedy, gdy blog startował i teraz. Wtedy " wiedziałaś" wszystko o Colinie i Alicji i teraz też, myslisz,że wszystko wiesz i , oczywiście"masz bardzo " zawodowe" spojrzenie na pracę aktora/aktorki.
      i

      Usuń
    5. Ad.9:20
      słuchajcie, nastąpiło jakieś pomieszanie z poplątaniem jeśli chodzi o blogowe dyskusje
      przecież każda uwaga związana z tematem - wizerunek medialny aktorki w Polsce - jest uważana za atak na samą Alicję, a niby dlaczego?
      dlaczego nie można powiedzieć, że nam się nie podoba, ze ABC jest dyżurnym tematem, że jak nie ma o czym pisać, to jeden autor z drugim sobie coś wymyśli i puści w świat, a najgorsze, że to się sprzedaje i zostaje w głowach czytelników...



      Usuń
    6. ABP, z tym się zgodzam.
      i

      Usuń
    7. Anna, a kim ty jesteś pedagogiem, psychologiem, matką 4 dzieci, że innych chcesz pouczć ile czasu mają poświęcać swoim dzieciom i jak je wychowywać. Może Colin nie chciał i nie chce by Alicja grała a ty stale naciskasz jakby od tego zależała twoja kariera i życie.
      Odpuść sobie.
      Max

      Usuń
    8. Dlaczego atakuje się osoby, które zwracają uwagę na fakt, że Alicja jest AKTORKĄ?? I które jej dobrze życzą i wierzą w jej potencjał?? W 2010 r. Andrzej Wajda nazwał Alicję najbardziej utalentowaną polską aktorką w tym przedziale wiekowym.

      Przykro mi, że osoba z było nie było potencjałem, doceniona w rocznym podsumowaniu NYT obok Marion Cottilard w 2007 r. nie wykorzystuje tegoż potencjału będąc w optymalnym wieku i formie żeby te możliwości wzmacniać i wykorzystywać.

      Usuń
    9. ad 9:47
      ja tam lubię konkrety, z czym sie zgadzasz?

      Usuń
    10. Marion Cottilard jest o 8 lat starsza od Alicji, ma 3 letniego syna a Henio niedługo skończy 5 lat. W tym czasie Alicja została samotną
      matką z niemowlakiem bo Colin był rozczarowany i musiał zająć się swoją karierą. Do tego doszły epitety fanek Colina i adwersarzy Alicji.
      Później to najgorsze, choroba Taty. Myślę, że teraz, powoli Alicja odbuduje się psychicznie i fizycznie , to jest jej życie i nikt nie ma prawa jej poganiać.
      Marion Cottilard miała dużo czasu od 2007r + 8 lat różnica wieku na, budowanie swojej kariery, jest bardzo dobrą aktorką , no i jest francuską a nie polką.
      Max

      Usuń
    11. w nawiązaniu do 9:56
      Ale jego siostra Claudine byłaby, bardzo zadowolona gdyby Alicja więcej grała.
      Ina

      Usuń
  11. Gratulacje dla Juliusa, Will Smith podpisał kontrakt na występ w jego filmie, rolę żeńską ma zagrać Noomi R. Jak na reżysera z jednym pełnym metrażem na koncie, do tego niewydanym ani w kinie ani na DVD-znakomite wieści. Może dzięki temu i TGIIT wreszcie ujrzy światło dzienne??

    http://variety.com/2014/film/news/noomi-rappace-will-smith-legendarys-brilliance-1201173138/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby jeszcze Juliusowi udało się wkręcić główną aktorkę z jego debiutu fabularnego do tego filmu (mowa o ABC oczywiście) to byłoby w ogóle SUPER! :)) Może być nawet rola drugoplanowa.

      Usuń
  12. wczoraj Alicja miała urodziny, wiecie co ja bym jej życzyła na urodziny?
    Jej, a pośrednio właściwie sobie...
    Życzyłabym Alicji, żeby rozmawiając ze znajomymi na jej temat, nie słyszeć powtarzających się w kółko argumentów w stylu - przytaczam te najczęściej używane
    1.czy ona jeszcze jest aktorka?
    2. w czym ona właściwie zagrała - Pan Tadeusz i Bitwa pod Wiedniem?
    3.ta to się ma fajnie, nic nie musi robić, bo ma super alimenty
    4.nie gra w Polsce, bo podobno chce ogromne pieniądze
    5.jest parą z tym muzykiem czy nie?

    chciałabym usłyszeć:
    wiadomo, że cholernie trudno jest się przebić w "Hollywood", ale ona nad tym pracuje,ma na koncie reklamę, podłożyła głos do gry, zagrała amerykankę w niskobudżetowym filmie, była prezenterką Berlinie..... itp.

    ale, żebym to mogła usłyszeć w trakcie w dyskusji ze znajomymi, oni muszą też o tym wiedzieć!

    No i nie wiem dlaczego tego nie wiedzą?
    I sobie odpowiadam - bo to do nich nie dociera.
    I ja pytam dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ABP , to twoi znajomi zadają te pytania ?
      Max

      Usuń
    2. moi znajomi reagują takimi tekstami na:
      okładki kolorowych pisemek, wiadomo jakich
      na tytuły na głównej stronie Onetu, sensacyjne najczęściej,
      na newsy na plotkarskich portalach, do czytania których mało kto się przyznaje, ale przeciez wystarczy wejść na stronę gazeta.pl i też można sobie sensacyjnego newsa przeczytać

      Usuń
  13. Te osoby ,co zadają takie pytania, to nie sa ani dojrzali ludzie ( malolaty myslą co pięć minut inaczej) ani inteligentni, raczej podszyci zlośliwością , bo wystarczy spojrzeć na :
    -droge zawodową Alicji ,- tam troche filmów jest,
    - szczególną trudność kariery dla "obcych" w Hollywood,
    -urodzenie dziecka i , co podkreślają Alicja i Colin, ze najwazniejsze dla nich, to być obecnym rodzicem,
    -to, że jesli Colin jest na planie i Alicja może ze wszystkiego zrezygnowac i jechac z dzieckiem do niego, natomiast Colin nie bardzo, bo ma drugie dziecko i jaką dobrą osoba musi być Alicja, żeby to uwzględniac z zyczliwością do Colina jako ojca ,
    - reszta , to taki wiaterek , co poszumi i ucichnie,i nic nie zmieni
    i

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, ze nie masz racji.

      To są "zwykli zjadacze chleba", którzy nie wnikają w sprawy Alicji tak dogłębnie jak my.
      Oni po prostu czytają kolorowa prasę i strony w internecie, gdy jest jakiś chwytliwy nagłówek. Stąd właśnie czerpią swoje wiadomości.

      Usuń
    2. Meg, masz 100% racji

      Usuń
    3. Wg mnie ci "zwykli zjadacze chleba", którzy nie wnikają w sprawy Alicji tak dogłębnie jak my", to taki wiaterek własnie. Poczytaja i zapomną, interesuja sie na chwilę ematem,bo maja swoje sprawy na głowie. Dzis czytaja o tym jutro tamtym - te wiadomości plyna jak rzeka. Myśle tez ,że Alicja w tej dyskusji jest " ofiarą" innego sporu , w którym dziewczyny maja jakiś cel.
      i

      Usuń
    4. Myśle tez ,że Alicja w tej dyskusji jest " ofiarą" innego sporu , w którym dziewczyny maja jakiś cel.

      znowu jakaś spiskowa teoria?
      rozwiń temat, bo ja nie lubię jak mi się coś wmawia.

      Usuń
    5. a co do zwykłych zjadaczy chleba, to pamiętaj, ze to oni chodzą do kina, oglądają seriale, reagują na reklamy, są widzami telewizyjnych show, to oni po prostu są klientami...

      i to oni decydują w pewien sposób czy dany aktor jest obsadzany czy nie.
      czy film z jego udziałem się sprzeda czy nie.
      czy producent ma zaryzykować czy nie.

      dlatego lepiej gdyby choćby z głównej strony Onetu mogli się też dowiedzieć o dokonaniach zawodowych aktora, a nie tylko kojarzyć nazwisko z kolejnymi plotkami.

      Usuń
  14. Ja w tej dyskusji nie widzę życzliwości dla Alicji, dlatego napisałam o "innym sporze". ABP, ja cały czas uczę sie od Ciecie. kiedys pytałam o ocenę, roli Colina w SMB, odpowiedziałas mi ,że zaskoczona byłaś ,że tak dużo go jest na ekranie. To była odpowiedź na temat? Wniosek: uczę się, uczę...
    i

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli nie jesteś obiektywna w dyskusji, bo jesteś nastawiona na 'nie"w przypadku naszych komentarzy

      Usuń
    2. Nie ABP, chciałam Ci powiedzieć,że Ty prawie nigdy nie mówisz wprost. Zrozumiałabym troske o dobry wizerunek Alicji, gdyby nie było z waszej strony ataków na jej osobe, pretensji ,że mało gra.
      i

      Usuń
    3. nie pisz w liczbie mnogiej, bo każdy tu odpowiada za swoje słowa

      ja nie mam pretensji, ze mało gra!
      śledzę i porównuję "zagraniczne dokonania" Weroniki Rosati, Izy Miko, Agaty Buzek, Agnieszki Grochowskiej, Joanny Kulig, Magdy Berus, Jakuba Gierszała, Mateusza Kościukiewicza, Eryka Lubosa i innych, którym się zdarza zaistnieć w zagranicznych produkcjach i wiem jak to wygląda

      dlatego doceniam udział Alicj w każdej produkcji, doceniam udział we wszystkich działaniach nie tylko na planie filmowym, także zaproszenie na Off Camerę w charakterze prowadzącego,
      tylko - powtarzam wciąz w kółko -
      DLACZEGO TAK MAŁO O TYM WIEMY,
      DLACZEGO DOKONANIA ZAWODOWE TO MARGINES WIEDZY NA TEMAT AKTORKI, A DOMINUJĄ SENSACYJNE DONIESIENIA?

      Usuń
    4. Przepraszam, ABP, nie powinnam pisać tego w liczbie mnogiej. Wiedz, że doceniam Twoje wyważenie w słowach ale jednoczesnie nie rozumiem,że nie reagujesz na napastliwośc Anny.
      i

      Usuń
    5. Kinga, jak masz ze mną problem to pisz do mnie. Zacytuj dokładnie gdzie ja tak strasznie napadłam na Alicję to odpiszę. Bo nie widzę zbrodni w tym, że wyraziłam swoją opinię.

      Jakbyś nie zauważyła to współtworzę ten blog, zapewniam Cię, że gdybym była wrogo nastawiona do ABC to by mnie tu nie było.

      Trzyma mnie tu NADZIEJA (być może bezsensowna), że może WRESZCIE coś się u niej zmieni na LEPSZE. I że wreszcie media będą pisać o jej dobrych rolach a nie o domniemanych romansach i rzekomych kłótniach z ojcem dziecka!

      Usuń
    6. Anna to Anna ja to ja,
      jak wspomniałam mam pewne porównanie z innymi naszymi w Stanach choćby, więc może inaczej na to patrzę, ale...

      ale rozumiem Annę, bo ona słysząc, jak Alicja mówi, że....." skupia się na aktorstwie i pracy"... albo jak mówi w wywiadzie, ze ..."cały czas pracuje", to chciałaby poznać efekty tej pracy..

      a wy nie?

      Usuń
    7. nawiązując do ostatniego komentarza Anny -zwłaszcza, ze Alicja mogłaby dużo ciekawych historii opowiedzieć choćby

      mogłaby opowiedzieć jak dostała się do reklamy i jak wyglądała praca na planie

      mogłaby opowiedzieć o swoim udziale w grze, opowiedzieć na czym polega technika motion capture, jak się podkłada głos

      opowiedzieć jak to się stało, że została zaproszona na bal do Wiednia, gdzie wręczała nagrodę dla Christophera Lee

      to tylko trzy pierwsze z brzegu przykłady, a z każdego mógłby powstać bardzo ciekawy artykuł, czy opowieść w TV...

      mam rację czy nie?
      i niech nikt mi nie pisze, ze takich opowieści by nie chciał usłyszeć, albo przeczytać

      Usuń
    8. Pytanie - jak to się stało, że została zaproszona na bal do Wiednia - odczytuję jak zarzut.
      Max

      Usuń
    9. zarzut?
      przecież to jest idealny przykład na to, ze odwrotnie interpretujecie nasze komentarze.

      ten Wiedeń to sukces Alicji, który nie został odpowiednio nagłośniony, a szkoda.

      Usuń
    10. To, po co to pytanie "jak to się stało" ?
      Max

      Usuń
    11. przyczepiasz się do słów,
      przecież w jakiś sposób to się stało, ktoś tę Alicje wymyślił, zaprosił ...

      co ci przeszkadza moje pytanie...

      Usuń
    12. Nie odpowiada mi taka forma pytania. To jest tylko moje odczucie.
      Max

      Usuń
  15. To, że ABP użyła określenia "jak to się stało" uważam, że absolutnie nie świadczy o jej złej woli.
    Oczywiście można by zadać subtelniejsze pytanie np "Co spowodowało", albo konkretnie "Kto zaprosił, zaproponował", ale to akurat nie jest istotne.
    Nas, tu piszących ciekawi po prostu, jakie czynniki zadziałały, że Alicja otrzymała propozycję zagrania czy to w filmie, czy w reklamie czy choćby jako osoba wręczająca nagrody.

    OdpowiedzUsuń