.

To co teraz oglądacie, to jest CO-H-ALICJA - NEWS.............. czyli krótko i treściwie. Same KONKRETY, ale ZA TO SPRAWDZONE KONKRETY . ZERO WYMYŚLONYCH HISTORYJEK w postach.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.

I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Na spotkaniu w galerii i w Parku Św. Mikołaja

Po lewej zdjęcie z Galerii Kazimierz, gdzie w sobotę zaprezentowano Alicję jako nową ambasadorkę centrum. Aktorka podpisywała też zdjęcia z autografami. Po prawej Alicja w Parku Św. Mikołaja w Zatorze.

62 komentarze:

  1. http://www.fakt.pl/gwiazdy/smutna-alicja-bachleda-curus-bawi-sie-z-synkiem-henrym-tadeuszem,artykuly,507243.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co za bzdurny tekst... dobrze, że choć zdjęcia są.

      Usuń
    2. Do bzdurnych tekstów przyzwyczailiśmy się od dawna. Zawsze takie są, chyba ostatnio zdarzyło się znaleźć tylko jeden normalny. Oczywiście chodzi o zdjęcia.

      Usuń
    3. Wiemy przynajmniej, że i Henio jest w Polsce.

      Przy tych tytułach ... ręce opadają. Czy z tego redaktorka, który to pisał to jakiś psycholog? Jeżeli tak, to lepiej żeby się przebranżowił, bo do pisania nie ma drygu, a nic na siłę.

      Usuń
    4. dla obserwujących ich życie nie jest niespodzianką,że Henio jest w Polsce o tej porze. Smutna ponieważ syn spędzi święta nie z jej rodziną tylko z Colinem.

      Ania

      Usuń
    5. takie są konsekwencje podjetych przez rodziców Henia decyzji. Normalnym jest, że w takiej sytuacji każde z rodziców ma prawo spędzić z synem święta co drugi rok.

      Wątpię żeby Alicja o tym myślała nad kubkiem z goracą czekoladą w parku zabaw dla dzieci.

      Usuń
    6. aha, a Farrellowie są w identycznym stopniu rodziną Henia jak Bachledowie i w równym stopniu mają prawo do spotkania z nim ww trakcie świąt.

      Usuń
    7. coś mi się zdaje, ze wiele osób tutaj zapomina o tym, że dziecko ma dwie rodziny, matki i ojca.
      nie wiem czy to takie nieszczęście, ze ojciec i jego rodzina nie odcięli się od spadkobiercy rodu?

      Usuń
    8. śledzą ją cały czas więc z czego ma być zadowolona? pytam

      Halina

      Usuń
    9. odpowiadam...

      trzeba tak zorganizować wyjście, by nie dać paparazzim szansy na takie ujęcia...
      trzeba wcielić się w rolę gwiazdy, która pozuje paparazzim...
      nie jechać w małym gronie, tylko pojechać w towarzystwie i bawić się uśmiechać...
      wtedy nikt nie będzie szans, by pisać o załamanej, smutnej, nieszczęśliwej, zadumanej, złej.... ABC

      Usuń
    10. miałam okazję widzieć Alicję na żywo i jakoś nie zauważyłam wtedy, by przeszkadzały jej osoby z aparatami fotograficznymi skierowanymi na nią.

      Usuń
    11. wtedy była akcja na Rynku, wyjście publiczne.

      a to tutaj to prywatny wypad z rodziną.

      Usuń
    12. hahaha czyli zachowywać się jak PANI SZULIM

      Usuń
    13. a co do Szulim...
      kobieta świetnie wie co robi, świetnie...
      tylko wybranek nie do końca umie się w tym znaleźć
      za to reklamę ma świetną.

      Usuń
    14. "reklamę ma świetną."

      własnie wczoraj widziałam na Pudelku-1400 komentarzy z czego 99% negatywnych. ;P

      Usuń
    15. ale jest teraz rozpoznawalny?

      Usuń
    16. "ale jest teraz rozpoznawalny?" pewnie mu o to chodziło, skoro zawsze się kręci koło celebrytek... Stąd nie rozumiem pokazywania "faków"-jak chce anonimowości jak większość dzieci milionerów to niech się zwiąże z anonimową kobietą, bo tak to słoma wystaje, nagradzany producent jak chce być poważny to niech się zachowuje na poziomie.

      Usuń
    17. może jak sie zakocha to dostaje ptasiegó móżdżku
      kinga

      Usuń
  2. http://www.fakt.pl/gwiazdy/dlaczego-rozpadly-sie-zwiazki-alicji-bachledy-curus,galeria,507290.html

    a może to ona ich nie chciala, kretyni?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.fakt.pl/gwiazdy/dlaczego-rozpadly-sie-zwiazki-alicji-bachledy-curus,galeria,507290,5.html

      to jest Colin? Aha. nie mam więcej pytań

      Usuń
    2. Skoro te redaktorzyny nawet osób nie rozpoznają, to wcale się nie dziwię na jakim poziomie są ich teksty. "Tforzą" nie dla informacji., tylko dla wierszówek.

      Usuń
  3. A jakich tekstów spodziewałaś sie po tej gazecie-przepraszam szmatławcu ?Tak jesteśmy karmieni normalnymi,zwykłymi,życiowymi sytuacjami Ze zwykłego spaceru z dzieckiem żeby napisać taki tekst to tylko te g..... trzepotłuki potrafią,A to dopiero początek festiwalu durnych tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.propertynews.pl/centra-handlowe/galeria-kazimierz-w-nowej-odslonie,31572.html

    OdpowiedzUsuń
  5. " ...nie wiem czy to takie nieszczęście, ze ojciec i jego rodzina nie odcięli się od spadkobiercy rodu?"
    ta część twego wpisu brzmi, jakby łaske Alicji i dziecku zrobili .... mimio, że podejrzewam, że nie to było twoim celem, ale napisze : nie bierzesz pod uwage,że to dziecko to błogosławienstwo, szczęcie i wielka wdzięczność od losu za ten dar , i dla matki , dla ojca i dla obu rodzin? Dzielą sie nim jak wszystkie rodziny, raz u jednych raz u drugich dziadkóe, jak u nas wszysktkich co roku, na świeta, wakacjje. O nie, przepraszam, niektórzy juz nie maja dziadków, nie chce napisać, że nie potrafią docenić rodziny.
    przepraszam, ABP, ale tak wyszło.
    kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga, sorry, ale nie wyrywaj moich słów z kontekstu..

      tak to można każdego oskarżyć o wszystko...

      Usuń
  6. " że nie potrafią docenić rodziny"
    to było o tych z nas, którzy maja rodziny, ale jakoś się pogubili. Patrzcie na Alicje i Bachledów, na Colina i Farrellów, na te rodziny i uczcie, uczcie!
    kinga

    OdpowiedzUsuń
  7. uczcie się, uczcie sie , miałobyć , sorry
    kinga

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiejsze wystąpienia ABP można porównać tylko i wyłącznie do komentarzy na pudelku i zastanawiam się jaki ona ma cel prowadzenia bloga o Alicji.z pewnością nie dla dobra ABC jak to nam sie wmawia.,a nawet jestem pewna,że cel jest odwrotny.Obym sie myliła Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ABP2 grudnia 2014 15:14
      odpowiadam...

      trzeba tak zorganizować wyjście, by nie dać paparazzim szansy na takie ujęcia...
      trzeba wcielić się w rolę gwiazdy, która pozuje paparazzim...
      nie jechać w małym gronie, tylko pojechać w towarzystwie i bawić się uśmiechać...
      wtedy nikt nie będzie szans, by pisać o załamanej, smutnej, nieszczęśliwej, zadumanej, złej.... ABC

      ABP, wybacz ale to brednie.
      BTW o Colinie też taki tekst napiszesz?

      Obserwator

      Usuń
    2. a ile jest w mediach artykułów, gdzie można przeczytać tytuł - załamany, smutny, nieszczęśliwy CF
      dasz mi link do nich?

      Usuń
    3. i mój tekst to nie są brednie, a po prostu dobra rada, która wytrąci pismakom oręż z ręki..

      bo chyba nie zaprzeczysz, że jest pewna grupa zdjęć "ulubionych" przez portale, które wykorzystuje się do artykułów, by zilustrować stawianą przez nich tezę

      Usuń
    4. No to może pisz z pretensjami do polskich brukowców, żeby nie dawały głupich tytułów do zdjęć.
      Colin wielokrotnie na zdjęciach zrobionych przez paparazzi wyglądał jakby był zły, wściekły, smutny, nieszczęśliwy, załamany, napruty, pijany, skacowany, zmęczony a jednak tytuł pod zdjęciami był inny. Sorry jaki kraj, takie brukowce.

      Obserwator

      Usuń
    5. i wreszcie napisane zostało coś, co właśnie tłumaczy nasze działania!!!

      nie mamy zamiaru pisać z pretensjami do brukowców, bo ona w ten sposób działaja, z pretensjami może wystapić jedynie osoba, któa jest przedmiotem takich działań z ich strony, patrz chocby Maciek Stuhr,
      on przyjął najwyraźniej skuteczną metodę, bo się od niego odczepili, a jak sięnadal głupio przyczepiają to ich wyśmiewa.

      zresztą nie on jeden, coraz więcej aktorów ma swoje profile na facebooku, czy na instagramie, dzięki którym kontaktuja się z publicznością

      Usuń
    6. Nie rozumiem twoich rad ABP, każdy uśmiecha się wtedy kiedy ma ochotę i powód do tego.
      Może ona miała migrenę, grypę albo zwykłą chandrę. Czy TY naprawdę uważasz, że jak ktos jest znaną osobą to powinien cały czas się śmiać, jak głupi do sera?
      Ona nie jest jakąś pustą lalą szczerzącą sztucznie zęby, ani nie jara na okrągło zioła, jak wspomniana wyżej Szulim.
      Alicja jest zawsze sobą i chwała jej za to.
      E!

      Usuń
    7. i dlatego tabloidy i plotkarskie portale mają pole do popisu...

      no cóż, jak nie rozumiecie tego, że ktoś kto staje się osobą publiczna musi się pilnować, to trudno

      może jakby głos zabrał jakiś specjalista od wizerunku, to by was przekonał...

      Usuń
    8. ABP napisała

      i mój tekst to nie są brednie, a po prostu dobra rada, która wytrąci pismakom oręż z ręki..

      Myślę, że po tylu latach w branży filmowej Alicja doskonale wie, jak się dobrze sprzedać, ale ona nie chce niczego udawać, chce być sobą a jeśli TY nie potrafisz tego zaakceptować, to pozostaje mi powtórzyć coś, co już tu zostało napisane, zmień temat bloga i daj Alicji święty spokój.
      E!
      Obserwator

      Usuń
    9. Alicja wie jak się sprZedać? Aha to dlatego jest pożądana topowa aktorką swojego pokolenia? Oh wait...

      Usuń
    10. cytat z pracy studentów na temat wizerunku

      Dla osób publicznych pytanie „czy posiadać wizerunek czy nie” po prostu nie istnieje.
      Pragnienie by zaakceptowano nas takimi jakimi jesteśmy, jest pozycja z góry przegraną.

      Usuń
    11. jeszcze

      Jeśli myślisz, że aktorka odbierająca Oscara potknęła się niechcący, a zdjęcie pokazujące gwiazdę w krępującym momencie znalazło się na serwisie plotkarskim przypadkiem — mylisz się.

      Tworzenie wizerunku osób publicznych najczęściej jest sprawnie zarządzanym procesem, w którym bierze udział wiele osób.

      Wizerunek osoby publicznej to wyobrażenie funkcjonujące na jej temat, postrzeganie jej przez społeczeństwo. Tworzy się go głównie poprzez:

      analizowanie opinii i stworzenie strategii;
      manipulowanie informacjami i PR — współpraca z mediami; ukrywanie pewnych faktów, lansowanie innych;
      pracę nad wyglądem fizycznym — ubiór i styl, postawa i mowa ciała, sposób wypowiadania się itp.;
      wykorzystywanie mechanizmów psychologicznych i socjologicznych.

      Kluczową rolę w budowaniu wizerunku gra wybór i kontrola miejsc, w których osoba publiczna pokazuje się w określony sposób. Są to również przestrzenie w sieci. Aktywność w serwisach społecznościowych mówi o osobowości. Rzadko jednak blogi, posty, tweety pisane są osobiście przez gwiazdy lub polityków. Tak jak resztą działań kreujących wizerunek, zajmują się tym zespoły specjalistów.

      Wizerunkiem stosunkowo łatwo można manipulować. Wypowiedzi wyrwane z kontekstu tracą swój pierwotny sens. To samo zdjęcie opatrzone różnymi komentarzami może wywołać różne reakcje.

      Za informacjami pojawiającymi się w serwisach plotkarskich (polski Pudelek, amerykański TMZ) zazwyczaj stoją intencje pozytywne (celem jest ocieplenie wizerunku) lub negatywne (działalność mająca zmienić opinię na temat danej osoby). Strony z plotkami mogą wykreować celebrytę, ale mogą także złamać karierę.

      Usuń
    12. Jednym słowem, Alicja powinna zapewnić sobie fachową pomoc w budowaniu wizerunku. Taka jest prawda. Inaczej w obecnych czasach nie da się funkcjonować, jeżeli zależy aktorowi na karierze.

      Usuń
    13. Może Alicji to " żółte podziemie" nie interesuje?
      A bez żartów, jest w branży od dwudziestu lat i swoje wie, nikt przed nia hameryki nie odkryje w tym temacie, wię dajcie już spokój, bo to wygląda jakby któras z was zaliczyła kilka wykładów i poczuła , że może doradzać. Powtarzam, Alicja sroce spod ogona nie wyskoczyła i to co wy sugerujecie, to nie jest jej obcy temat i PRZYJDZIE CZAS, PRZYJDZIE RADA. Przestańcie sie zamartwiać.
      kinga

      Usuń
    14. to tak jakby mama pouczała swoje dorosłe dziecko, jak zachowywać się przy stole, choć kindersztubę wpajała mu od oseska, no błagam Alicja jest w tym biznesie od dziecka!
      E!
      Obserwator

      Usuń
  9. jutro promocja Kalendarza Dżentelmeni, Alicja mogłaby pokazać się w roli piosenkarki...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli ktoś ciągle udaje, kreując swój sztuczny, nadmuchany wizerunek, to nawet nawet jak potknie się naprawdę (a to się zdarza), to zrobi wszystko żeby inni myśleli, że to był wyreżyserowane, bo jak tu się przyznać do jakiegoś błędu jak się jest (wykreowanym) ideałem.
    Good night!

    Obserwator

    OdpowiedzUsuń
  11. oprócz rozdawania autografów i pozowania do fotek z panami, Alicja razem z nie znanym nam bliżej panem, przemawiała w Galerii podczas spotkania ze społeczeństwem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patrz Coalicja - :)

      Usuń
    2. to jest twórczość ABP aby przyciągnąć blogowiczów na Coalicję. Tak jak wizerunkiem tak i blogiem można stosunkowo łatwo manipulować.
      Olo

      Usuń
    3. od początku istnienia bloga newsowego wiadomo, że jest blog matka, gdzie trzeba być zalogowanym,
      i to jest info dla tych co mają tam dostęp

      Usuń
    4. właśnie to jest manipulacja , bo osoby które są tam zalogowane to wchodzą na ten blog i nie potrzebują wezwania przez cohalicję.To przypomina czasy Polski Ludowej / w przenośni/ , jak wstąpisz do PZPR to dostaniesz talon na rower lub dodatkowe kartki na cukier, kawę, buty itp.
      Olo


      Usuń
    5. Na litość .......

      Przede wszystkim nikt nikomu nie każe zaglądać na jednego czy drugiego bloga - wolna wola.
      Tak samo, jeżeli komuś nie podoba się forma jego prowadzenia, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby założył podobny.

      Blogi są dostępne BEZPŁATNIE, a informacje w nich powstają dzięki zaangażowaniu kilku zaledwie osób, więc dziwią mnie ataki na ABP i Annę, które poświęcają swój wolny czas, żebyśmy my, osoby zainteresowane Alicją (i Colinem) miały rzetelne o nich wiadomości.
      Inaczej dołączylibyśmy do licznej rzeszy pudelkowiczów i faktowiczów, którzy są karmieni informacjami wielokrotnie mijającymi się z prawdą.

      Osobiście cieszę się, że te blogi są. Mam nadzieję, że będą jeszcze długo istniały....

      Usuń
    6. żarty se stroisz. Nie sprawdzam ciągle starego bloga, dlatego nie wiedziałam, że pojawiło się coś nowego.

      I nikomu nie zabraniamy się zarejestrować, wystarczy napisać na podany w lewym górnym rogu adres email i wysyłamy zaproszenie.

      Usuń
    7. przecież to nie chodzi o istnienie 2-ch blogów, tylko o manipulację , po co to o godz 10:50 , "prócz rozdawania autografów i pozowania do fotek z panami, Alicja razem z nie znanym nam bliżej panem, przemawiała w Galerii podczas spotkania ze społeczeństwem". Rozumię ABP , że to twoje spostrzeżnie,bo nie zaznaczyłaś , że to cytat , to takie pudelkowo-pomponikowo-faktowe. Dopiero Anna zapytała - skąd to wiadomo? ABP - patrz Coalicja - :) Czy nie można było od razu wezwać "na coalicji temat do dyskusji " !!! i kto chce niech się zaloguje lub zarejestruje.
      Olo

      Usuń
    8. ROZUMIEM nie "rozumię"

      Usuń
    9. nieładnie tak kogoś poprawiać, może ma dyskeksję...
      marika

      Usuń
    10. Anna, takie wytykanie komuś błędu jest niegrzeczne, może ktoś się spieszył i nie zdążył poprawić zmienionej wersji komentarza.
      Pi

      Usuń
    11. może jak sie zakocha to dostaje ptasiegó móżdżku
      kinga
      w ten sposób własnie ,nieswiadomie , przez pośpiech napisałam ptasiegó ,
      czasem moje błedy wynikaja z pospiechu, a czasem..... nie wiem skąd... sorry jak kogoś to " boli"
      kinga

      Usuń
    12. jak ktoś jest perfekcjonistą w każdej dziedzinie to go zawsze coś "boli" ;)
      Pi

      Usuń