.

To co teraz oglądacie, to jest CO-H-ALICJA - NEWS.............. czyli krótko i treściwie. Same KONKRETY, ale ZA TO SPRAWDZONE KONKRETY . ZERO WYMYŚLONYCH HISTORYJEK w postach.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.

I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.

sobota, 21 lutego 2015

Z Archiwum X, czyli Alicja w etiudzie Borysa Lankosza

Na portalu FilmPolski udostępniono 10-minutową etiudę studencką Borysa Lankosza. Film powstał w 1996 r. pod artystyczną opieką wybitnego polskiego twórcy Wojciecha Jerzego Hasa.

Film do obejrzenia pod LINKIEM.

68 komentarzy:

  1. Obejrzałam etiudę do samego końca i stwierdzam, że i tu u Lankosza i w teledyskach Alicję z czasów sprzed Pana Tadeusza ewidentnie robiono na bohaterkę Nabokowa. Jakby ktoś w Polsce lat 90. miał kręcić polską wersję Lolity- to tylko ABC. ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ba, czyż sama Zosia nie była postacią lolitopodobną? W końcu podglądał ją Hrabia, a i sam Tadeusz był przy niej starym piernikiem. ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezeli ktos chcialby obejrzec Ide, jest na Netflix lub Amazon Prime.
    alba

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba te usługi nie są dostepne w Polsce, ale dzięki-może ktoś czytajacy bloga z USA skorzysta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wolałabym zamiast takich wspomnień z 1996 obejrzeć the American Side ... trafi to w końcu na ekrany kin komercyjnych?? pytanie retoryczne... uśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także. Alicja nie istnieje bez Farrella, przynajmniej w mediach. Świat filmu pędzi bez niej. Dziś może polska Ida będzie triumfować. Kiedyś Curuś była na topie, wiemy jak wykorzystała swoje 5 minut, dzisiaj już świat mówi o innych, młodych i zdolnych. Alicja przespała swoją szansę. A co do roli Lolity. Alicja kompletnie nie byłaby wiarygodna w takiej roli. Nie ten typ.

      Elżbieta

      Usuń
  6. soory ale najpierw komentujący na blogu zaarzucaja, że piszemy o życiu prywatnym bohaterow, a jak piszemy o filmacvh to też się nie podoba..
    to o czym do licha mamy pisać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo dziękuję za Etiude. Z przyjemnościa obejrzałam i , nie pisałam, ale dla mnie talent Alicji ewidentny. Nie odbierałam jej jako lolity, ale nastolatkę ( potocznie , taką "kozę") , w której budzi sie urok uwodzenia. Jest to niewinne, w zaden sposób wyuzdane, dziewczynka czaruje, ale nie zna konsekwencji takiego zachowania, tzn. nie wie jak dorosły , samotny facet to odbiera. Trzeba zauwazyc też, ze nie kazdy dorosly i samotny facet odbiera takie zachowanie jednakowo.
      W " Panu Tadeuszu" tez grała typ takiego podlotka, " kozy" co juz nie dziecko ale jeszcze nie kobieta.
      kinga

      Usuń
  7. Nie moja wina, że ABC kręci 3 filmy pod rząd których na 99% żadna z nas nie zobaczy...

    Jak się kręci pełnomterażowe dema (l.mn. od demo) to nie oczekujcie niczego innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu się nie zgadzam, bo jest mnóstwo filmów, których nie mamy szans oglądać, a które są nagradzane na festiwalach i dzięki których aktorzy w nich grający są zauważani

      Usuń
  8. Ale Alicji nikt nie zauwazyl nawet na tych chyba 3 festiwalach gdzie pokazywano jej filmy. Nie chce mi się zaczynac dyskusji na ten temaat bo przerabiałyśmy to milion razy,. Nie widze sensu tworzenia przez nią takich filmów, a już tym bardziej nie widze sensu lansowania się nimi w wywiadach w pismach i sesjach magazynów kobiecych.

    Bo tak naprawdę ona nie istnieje w tych wywiadach jako aktorka tylko CELEBRYTKA, która ma dziecko z aktoerem.

    Bo jaka z niej aktorka jak jej ostani , słabiutki zresztą film, był w kinach ok. 2,5 roku temu, jedyny film w kinach w ciągu 5 lat. Łał ekstra.

    Możesz zrobić z tym komentarzem co uważasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Który jej film był w kinie 2,5 roku temu ? bo coś musiałam w takim razie przegapić..? uśka

      Usuń
    2. ok, umknęło mi bo nie oglądałam, uśka

      Usuń
  9. Ja nie mam pretensji do Anny, bo niby o co. Po prostu to moja konstatacja, że Alicja niewiele osiągnęła mimo dobrego początku w Hollywood. Ktoś napisał w komentarzach do artykułu, który powstał na kanwie ostatniego zdjęcia Curuś i Farrella, że ona nareszcie ma to, co chciała bo od początku była chora na Farrella. No i tak niestety to dziś po latach wygląda. Generalnie ona zapowiadała się nieźle. No ale to było dawno i nieprawda...

    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ile aktorek, które nie graja w teatrze i które mają podobny typ urody, Polek oczywiście- zrobiło wielką karierę w kraju, albo w poza jego granicami?

      Usuń
    2. nie wiem kto ma podobny typ urody do Alicji, z polskich to nie kojarzę ale oczywiście jest wiele atrakcyjnych polskich aktorek które dużo grają...

      Usuń
    3. *w kraju oczywście.

      Usuń
    4. polskich aktorek, bez szkoły, w kraju i głównie w filmach fabularnych?

      Usuń
    5. Polska to nie Ameryka i tu nawet największe drewno ma papier i magistra. Nie porównujmy. W USA nikogo nie intersuje papier, tylko w Polsce jest przyjęte, że aktor to ma być z dylpomem i już, stąd też większość te szkoły ma pokończone, co niewiele realnie znaczy...

      Usuń
    6. A dodatkowo to w USA hollywoodzcy aktorzy raczej nie grają w teatrze, w każdym razie tylko niektórzy i to nie na stałe tylko okazyjnie. No i fabul się tam kręci więcej niż u nas. Nie porównujmy Polski (i szerzej Europy_) do Ameryki bo to prowadzi na manowce.

      Usuń
    7. dlatego tam jest cholerna konkurencja, pięknych dziewcząt gotowych w dodatku na wszystko jest multum, więc droga zamknięta... trzeba małymi kroczkami, zaczynac od indie filmów

      Usuń
    8. niestety, od 5 lat Alicja kroczy tą dróżką i nic...

      Chyba czas na zmiane taktyki, choć jej chyba nie zależy na sukcesie więc w sumie nie wiem czemu jeszcze ja miałabym jej udzielac dobrych rad.

      Można jednak zagrać w polskim filmie z szansami na Zachodzie. Byle nie w komedii romantycznej dla małogramotnych lub cepeliadzie góralskiej (Alicjo, nie idź tą drogą).

      Usuń
    9. Bo jeśli Alicja nie zmieni taktyki i dalej będzie grac w filmach pokroju TGIIT, TAS czy Polaris (które ogląda tylko twórca i jego rodzina + 100 osób na festiwalu) to kolejne 5 lat też spisze na straty. I w ten sposób pęknie dekada. A Alicja młodsza nie będzie, a im aktorka starsza tym ma mniej ofert, jeśli wcześniej nie dała się poznać z dobrej strony oczywscie.

      Usuń
    10. Alicja pewnie chciałaby grać w filmach emitowanych na całym świecie, ale za trudno już dzisiaj się przebić. To co robi, rzekomy brak zainteresowania mainstreamowym nurtem w filmie, castingami to raczej dobra mina do złej gry, że ona tak naprawdę to ma czego chciała. Chyba jednak tak nie jest, posmakowała dobrych recenzji po Trade..była nazywana nadzieją Hollywood, bardzo dobrym debiutem a potem nagle romans, dziecko i wypadnięcie na boczny tor i nikt już o niej tam nie pamięta, na pewno rozumie że coś ją ominęło... ale niech jeszcze ma swoją szansę i swoją rolę tam w USA gdzie w końcu po coś pojechała przecież :) uśka

      Usuń
    11. a w czym przeszkadza aktorce dziecko... które akurat w tym wypadku było zabrane na parę tygodni na plan filmowy - więc skreślmy ten argument...

      Usuń
    12. po "urlopie macierzyńskim" - czyli circa 2010-początek 2011 pewnie poszła na kilka castingów do filmów o budżecie Ondine (kilkanaście milionów), dostała kosza parę razy z rzędu, podłamała się, wzięła chałturę X Factor, jej agenci przestali ją wysyłać na lepsze castingi i zostało jej co jej zostalo-chalutrzenie reklamowe w Galerii i filmy, których bardziej znane aktorki nie wezmą bo wiedzą, że to filmy bez szans na dystrybucję.

      Tak widzę te lata 2011-2014 w wykonaniu Alicji (odpuszczam jej 2012 bo miała wtedy stresujący okres związany z poważnymi problemami zdrowotnymi w rodzinie)

      Usuń
    13. dziecko na ogół absorbuje.. ale tu chodziło i też o przypięcie "łatki" Alicji jako kolejnej kochanki która urodziła mu dziecko a on po roku ich zostawia.. czyli ona ta kolejna kochanka a na dodatek rodzi mu dziecko, była koleją kochanką playboya, kolejną która urodziła mu też dziecko, na dodatek imigrantką z Polski..jakoś po romansie z Colinem role przestały przychodzić..ale to moje obserwacje i w cale nie muszą być całkowicie słuszne, uśka

      Usuń
  10. Myślę że gdyby nie ciąża i "wypadnięcie" z nurtu z tej fali, która ją niosła po Trade.. mogło być inaczej, wiem że dzieci są wielkim szczęściem odmieniają życie, kobietę ale dla jej życia zawodowego to było bardzo nie w porę.. choć może za parę lat jak będzie starsza, dojrzalsza Hollywood ją odkryje na nowo ? uśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od choć .... ten komentarz mi się bardzo podoba....

      Usuń
    2. a przed choć..? coś nie tak z komentarzem ;)?

      Usuń
    3. no ja bo jestem sceptyczna co do fali, która była efektem Trade..

      Usuń
    4. E, Ondine było fajne. ;)

      Usuń
    5. hmm..w końcu, dostała po tej roli angaż do Ondine.. zresztą po Trade recenzje o jej debiucie były bardzo dobre, pisano że jest nadzieją młodego hollywood, uśka p.s. ale dziś jestem aktywna w komentowaniu..to chyba dlatego że myślę o Oscarach i cały ten oscarowy nastrój mnie trzyma i mobilizuje ;o

      Usuń
  11. Alicja w Holywood jest jedna z wielu wschodzacych gwiazdeczek. Sukcesu wielkiego nie osiagnela. Ale to jej trzeba zapytac, czy czuje sie rozczarowana, do czego dazy, a moze to ja na dzien dzieszy zadawala. Tylko nie wiem, czemu maja sluzyc okladki w Polskiej praise np. Grazia. NANCY

    OdpowiedzUsuń
  12. na ABC wlasnie jest transmisja z RED CARPET tym dzis zyjmy
    Nancy

    OdpowiedzUsuń
  13. na ABC channel, wlasnie jest transmisja z RED CARPET tym dzis zyjmy

    OdpowiedzUsuń
  14. Mamy Oscara film "Ida"
    Nancy

    OdpowiedzUsuń
  15. http://www.gettyimages.com/search/2/image?phrase=ida&family=editorial&sort=best&excludenudity=true&page=1

    fajne fotki

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgadzam sie z uśka, z ta łatką. Myslę, ze Alę nie tyle dziecko zatrzymało...co to ze było/jest z Colinem [osoba określonej reputacji, która niejako spłynęła na Alicję jako bonus]. Gdbyby miała dziecko z innym aktorem, wziela slub, albo przynajmniej tworzyla stabilna rodzina, no albo z innym po prostu to nadal mogla plynac na tej dobrej fali po trade... Drugim problemem była klapa Ondine. liv

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co oznacza klapa Ondine?
      przyznajcie uczciwie, kto z was myślał, ze ten film rozbije box office?

      przeciez gdyby nie strajk w Hollywood, ten film by nigdy nie powstał....
      i nie przypuszczam, by był robiony z myślą, ze zawojuje międzynarodową publiczność...
      to film na dvd i do telewizji...

      Usuń
    2. A dlaczego nie mógł zawojować? 'Wywiad z Wampirem' zawojował :) liv

      Usuń
    3. sorry, ale ten komentarz to oczywiście żart, prawda?

      Usuń
    4. ABP oczywiscie, ze nie zart. Nie wiem ile masz lat, ale byłam na tyle duza/swiadoma gdy Wywiad sie pojawił i pamietam jaki odniósł komercyjny sukces. Nie rozumiem Twojego komentarza liv

      Usuń
    5. liv, to musi być żart, bo nie podejrzewam, żebyś liczyła na to, ze obie te produkcje są skierowane do tej samej publiczności...
      to, ze łaczy je nazwisko rezysera nie oznacza, że ci co ogladali Wywiad pójdą na Ondine..

      Usuń
    6. dodałabym duży budżet, film tworzony przez jedno z głównych studiów w Hollywood i to, że grały tam największe gwiazdy lat 90.
      A, i film był na podstawie bestsellerowej ksiązki.

      Ot, takie drobiazgi.

      Równie dobrze można porównywac mrówke ze słoniem-to zwierzę i to zwierzę, nie?

      Usuń
    7. Ale Wywiad..to był kapitał reżysera, mając w dorobku taki sukces mozna byo sie spodziewać, ze raczej Neil Jordan nie robi Ondine do szuflady. Fakt było tam kilka gwiazd [ Cruise, Banderas..] ale np Pitt był wtedy początkujący, a w Ondine gwiazda był Colin i Rea wiec wiesz....
      Sprawa budżetu, jak pokazuja ostatnie sytuacje...mało budżetowy film moze dostac Oscara
      I nie wiem dlaczego uważasz, ze film miałby byc skierowany do zgoła odmiennej publicznosci [ to bajka i to bajka], a nawet jesli to czy Ondine była skierowana do jakieś bardziej niszowej? Wampiry sa modne dopiero od niedawna. Zaden z tych argumentów Twych mnie nie przekonuje. Nie idze powodów by Ondine nie mogło osiagnac sukcesu, sam Colin był trampoliną, darmową reklamą...liv

      Usuń
    8. Więc dlaczego nie zdobyło?

      (feel)

      Usuń
    9. bo Ondine było słabe, słaby scenariusz [ to najistotniejsze] i rola Ali taka nijaka, bez charyzmy te inne elementy [budżet, studio, itd sa bez znaczenia gdyby scenariusz był mocny i było mistrzowskie aktorstwo...liv

      Usuń
    10. bo ona jest nijaka. tylko zastanawiam się po co taki doswiadczony rezyser wziął do roli aktorkę bez potencjału? no bo uroda, którą obdarzona jest niwątpliwie to chyba mało . więc coś tam w niej chyba widział, choć to co zobaczył nie odpaliło na filmie .
      ale bez sensu to jeszcze omawiać, film już pogrążyły odmęty przeszłości. Alicja juz starciła szansę chyba, teraz są młodsze, ladniejsze a Alicja już w wieku dojrzałym, no zostały jej bilbordy przy galeriach, choć to raczej nie pomoże już w karierze.
      ale pewnie w niej coś pika jak polskie produkcje zdobywaja nagrody tym abrzdiej za oceanem. może wtedy mysli: szkoda ze ja tam nie zagrałam...

      (feel)

      Usuń
    11. cóż, w sporej liczbie recenzji Alicję oceniono w Ondine bardzo pozytywnie, film nie jest dla wszystkich ale myślę, że po latach się nie starzeje, uniwersalna opowieść o zwykłych ludziach.

      Może nie hejtujcie Alicji az tak bardzo, skoro tak jej nie trawicie to chyba są lepsze miejsca na totalną krytykę niz ten blog?

      Ja wierzę (choć niezbyt mocno), że Alicja jeszcze udowodni swoją wartość i ci (w tym ja), którzy mają zstrzeżenia co do jej ścieżki zawodowej wreszcie będą zadowoleni. Z chęcią połknę język i odszczekam wszystko co niemiłego na jej temat napisałam jeśli zacznie dostawać dobre propozycje, które będzie w stanie aktorsko udźwignąć.

      Usuń
    12. nie odczytuj każdej opinii tak emocjonalnie. kazdy przeceż kto tu wchodzi jest zainteresowany Alicją. w Trade byla swietna, zresztą zawsze mi sie podobala jako dziewczyna i kobieta. nie hejtuje jej! prosze odróżnij hejt od oceny, ktora moze miec kazdy. bezkrytyczne uwielbienie to cecha nstaolatkow.
      i jeszcze uwazam ze Alicja ma swoja wartość i nie musi tego udowadniac. mnie tylko chodzi o to, ze (tak to postrzegam) ona sie gdzies zagubila. po prostu niech zacznie cos robic konstruktywnego a tu od urodzenia dziecka celebruje non stop i nie wiedziec czemu dostaje za to powazne wyroznienia, chocby klucz do miasta Krakowa...i wiem ze ludzie moga to zle oceniac - no bo niby co takiego wielkiego zrobila? niewiele napromowała wczesniej tego Krakowa potem to już wcale, nie robila NIC kompletnie zeby pokazac ze na taki zaszczyt zasluzyla.


      (feel)

      Usuń
    13. sorry, ale w dzisiejszych czasach trzeba udowadniać swoją wartość, albo dorobkiem, albo działaniem, a na 100% dbaniem o to, by nie fałszowano obrazu - bo dziś w showbizie jest walka i pozbywanie się konkurencji, toteż pozwalanie, by zniszczono ci wizerunek jest błędem

      Usuń
    14. "bo ona jest nijaka. tylko zastanawiam się po co taki doswiadczony rezyser wziął do roli aktorkę bez potencjału?"

      " w Trade byla swietna"

      sama sobie zaprzeczasz. Właśnie Ondine dostała dzięki Trade.

      Usuń
    15. a co do klucza do Krakowa, tez uważam, ze jak się jakieś obowiązki przyjmuje - bo chyba to tez obowiązek, to potem o wypełnianiu tego obowiązku powinno się informować,
      a tak to została wplątana w walkę polityczną i nie wiadomo jak to się skończy dla niej gdy zmienią władze Krakowa

      Usuń
    16. no wlasnie, a w Ondine sie nie popisala. od tamtej pory jest nijaka, nie ma tu zadnej sprzecznosci..

      sorry ABP, Alicja nic nikomu na razie nie cche udowadniac bo jak ja czytam jej wypowiedzi jej sie juz nie chce, ona o to nie dba i nie dba o wiele rzeczy zw z karierą, ona wlasnie nie działa.


      (feel)

      (feel)

      Usuń
    17. skąd mam wiedzieć czy jest nijaka?? Jak nie widzialam z nią zadnego filmu od czasu Ondine?

      Bitwy nie liczę bo tam wszyscy wypadli słabo.

      Ale jak wypadła w TGIIT, The American side czy w Polaris i czy nijako?? NIKT tego nie wie!

      Usuń
    18. ad 19:38
      to teraz ustalmy, czy uważasz, że ona nie musi tego udowadniać?
      czy jednak powinnapokazać - tu nie chodzi o zadne udowadnianie na siłe - tylko o najzwklejszą poltyke informacyjną - po to sa media społecznościowe by z nich korzystać, jak moga to robić chocby Krystyna Janda czy Magda Cielecka to może i Alicja
      wymienione aktorki maja swoją pozycję i nie muszą niczego udowadniać, ale te media traktują jak miejsce gdzie moga poinformować o swoich działaniach fanów, a przy okazji zabezpiecza je to przed idiotycznymi wymysłami plotkarskich portali...

      Usuń
    19. czasem trudno sie dogadac na necie...
      piszesz o wartości aktorskiej, tak cię rozumiem. rozroznijmy to : jako człowiek ona ma swoją wartość i nikomu tego nie musi udowadniac, natomaist jesli mowimy o jej talentach to i owszem powinna je pokazać, pracować nad nimi, rozwijać je. zgadzam sie ze polityki informacyjnej nie prowadzi, na castingi nie chodzi, i w ogole pytanie: czy jej jeszcze zależy na tym calym szolbiznesie? wygladałoby że nie, ale chyba jednak jej zalezy, skoro dosc czesto pojawia sie w kolorowych gazetach ....dla mnie to tu jest jaks sprzeczność..chyba ze spasowało jej to celebryckie życie, choć o ile wiem to osoba wielu talentów wiec ...
      wiec czemu nic z tym nie robi? to mnie zastanawia ze siadła na laurach

      (feel)

      Usuń
    20. ja nie mam pojęcia czy siadła na laurach w rzeczywistości,
      ty możesz? obawiam się, że tak naprawdę również nie...
      dlaczego?
      a to dlatego, że my cholernie mało wiemy o jej działaniach zawodowych i tak zwanych około zawodowych - przez to rozumiem choćby jakieś kursy, lekcjach akcentu, działaniach teatralnych, różne rozwijające działanie, czy też już czysto zawodowe, w sensie filmowe, jak choćby pomoc przy realizacji filmu
      Marta Nieradkiewicz była na przykład asystentką przy filmie Tomka Wasilewskiego
      nie sądzę,a przynajmniej mam taką nadzieję, by Alicja zajmowała się jedynie gotowaniem, odwożeniem i przywożeniem syna z zajęć i oglądaniem filmów,
      no i siedzeniem przy kompie...

      Usuń
    21. Alicja coś jednak robi, bo w końcu dociera do nas informacja, że nakręciła reklamę, że brała udział w grze, że zagrała w filmie..

      ale zabijcie mnie, nie wiem, dlaczego w wywiadach, które ukazują się w kraju, ona tak mało o tym mówi, choc mogłaby opowiadać, opowiadać i opowiadać..

      dlaczego udaje, ze jej nie zalezy i woli, by w polskich mediach tematyka nr 1 artykułów na jej temat to sprawy damsko- meskie
      tego też nie wiem i zrozumiec nie potrafię

      Usuń
    22. oczywiście w komentarzu z 20:57 powinno być

      ja nie mam pojęcia czy siadła na laurach w rzeczywistości,
      ty masz? obawiam się, że tak naprawdę również nie...

      Usuń
    23. no przecież sztukę aktorstwa robi sie dla kogos, dla odbiorcy??
      czy bez nas, widzow, istnieje film czy teatr??

      jaki sens maja jakies tajemne dzialania, konspiracyjny udzial w filmie czy projkety, ktore swiatla dziennego nie ujrzą?
      może ona to traktuje jak hobby, miły dodatek do życia ?
      no niby są w domach kultury jakieś grupy amatorskie teatralne i ludzie roznych zawodow tam sie spotykają bo czują bakcyla teatru i grają, ale tez zawsze po coś, dla kogos...


      (feel)

      Usuń
    24. no wreszcie post z którym się moge zgodzić.

      To prawda, publicznosć jest częścią składową aktorstwa. Bez niej nie ma aktora.

      Usuń
  17. co by było gdyby...
    dajcie sobie spokój z gdybaniem ....
    to był jej wybór - to ona zdecydowała się na związek z facetem, którego życiorys, zwłaszcza jeśli chodzi o wszelkie "przypinane łatki" był znany każdemu, kto potrafi użyć kompa...

    OdpowiedzUsuń
  18. Alicja była na party u konsula?

    http://www.rp.pl/artykul/1181388.html?print=tak&p=0

    Polska w Hollywood

    Oscar dla „Idy" wzbudził entuzjazm w środowisku polskich artystów mieszkających i pracujących w Hollywood. Łukasz Dzięcioł z Opus Film oglądał galę w domu polskiego konsula w Los Angeles. Wśród około 150 gości.

    — Kiedy zapowiedziano naszą kategorię, wszyscy zamarli, a gdy na scenie padł tytuł „Ida" tutaj nastąpił nieprawdopodobny wybuch radości — powiedział mi.

    — To jest dla nas spełnienie marzeń — przyznaje aktorka Alicja Bachleda-Curuś. — Wszyscy czujemy się teraz jak wygrani. W LA przywiązanie do kraju, tradycji, kultury jest znikome. Dlatego taki moment jest dla mnie szczególnie ważny, także ze względów patriotycznych. Mam nadzieję, że Oscarowy sukces pomoże polskiemu kinu. Jestem realistką i wiem, że taka „agencja promocyjna" nie będzie działać wiecznie. Chciałabym, żebyśmy potrafili dobrze wykorzystać ten moment, w którym świat o nas usłyszał.

    Zadowolony był konsul Mariusz M. Brymora:

    — Jestem tu półtora roku. W tym czasie Włodek Pawlik dostał pierwsze Grammy jazzowe, teraz mamy pierwszego Oscara. Ta statuetka ma wielkie znacznie. Hollywood jest w centrum amerykańskiej kultury. „Ida" jest dzisiaj na pierwszych stronach gazet. Przedtem film był promowany przez cały rok, wszystkie jego nagrody były tutaj odnotowywane. Amerykanie niewiele wiedzą o polskiej kulturze. Dzięki Oscarowi dla „Idy" usłyszy o niej nie tylko świat filmu. Sukces pomoże też Polakom pracującym w LA.

    OdpowiedzUsuń
  19. na COALICJI zdjecie Alicji z wczoraj.

    OdpowiedzUsuń
  20. a tu nie dacie??

    Ala

    OdpowiedzUsuń