Jak nie paparazzi to od czasu do czasu znajdzie się ktoś, kto sobie lubi zrobić słit focie z gwiazdą,albo fotkę gwieździe, stąd mamy materiały do kolejnego posta. Dobrze, że u nas to nie jest tak rozpowszechnione, bo inaczej Alicja i Henry mieliby się z pyszna.
Tym razem mamy zdjęć sztuk dwie, najpierw aktor złapany w Starbucksie, a potem, w towarzystwie McKenzie, też z branży, bo specjalistki od make - up, w Ruynon Canyon na hikingu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz