Poniżej screenshot ze strony irańskiej reżyserki Soudabeh Moradian:
.
To co teraz oglądacie, to jest CO-H-ALICJA - NEWS.............. czyli krótko i treściwie. Same KONKRETY, ale ZA TO SPRAWDZONE KONKRETY . ZERO WYMYŚLONYCH HISTORYJEK w postach.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.
I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.
I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nikt nie komentuje? Co wy na to?
OdpowiedzUsuń23 lipca o 10:52 napisałam
Usuńoczywiście my też się zastanawiamy co to za produkcja i googlujemy sieć
no i mamy jakieś tam tropy, nawet te tropy mają tytuły...
no i jeden z tych tropów, ostatni zresztą, okazał się prawdziwy...
wtedy do mojego komentarza nikt się nie podłączył, a szkoda...
Usuńza to teraz zasygnalizuję tylko, że przy okazji tego filmu rozwiązana zostanie pewna zagadka...
teraz wiesz dlaczego się nie pochwaliła jaka to produkcja. Alicja musi być zdesperowana aby zagrać w tej produkcji i tego kraju.
UsuńDziewczyna jest sama i jej ciężko, dziecko rośnie przedszakole a za moment szkoła to i obowiązków przybywa,dochodzi jeszcze nauka j.polskiego. Ja czekam na te większe role,znaczące dla nas kinomanów.
Aga, szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem twojego komentarza
Usuń- w tej produkcji i tego kraju?
no dobrze to ja napiszę...tylko proszę się nie obrażać...
OdpowiedzUsuńPo raz trzeci "półkownik"? Przepraszam, ale pierwsze co mi się nasunęło na myśl. Czy Alicja nie ma zamiaru grać w filmach, które będą oglądane? Szkoda, szkoda, szkoda. :/
Zastrzegam, że to jest tylko moje zdanie, nie oficjalne zdanie "bloga", ABP może się ze mną nie zgodzić.
Ja się z Tobą nie zgadzam.
UsuńJuż w poprzednim poście pisałam, że lepiej jeżeli gra w takich filmach, niż gdyby grała małe epizody w tych tzw oglądanych.
To żadna sztuka powiedzieć jeden tekst przez cały film pt "Panie hrabio konie zajechały..."
Wbrew pozorom nawet takie filmy mają oglądalność, a że nie są wykazywane w box office - gorzej dla tego drugiego.
Widocznie scenariusz był na tyle interesujący, że Alicja zdecydowała się w nim zagrać. Trzymam za nią kciuki.
ja też Anno, mam inne zdanie na ten temat....
UsuńBo?
Usuńniżej zadałam pytanie o ilość filmów produkowanych w sztukach rocznie...
Usuńi jak ta ilość się ma do naszej ich znajomości...
podobnie można zapytać o ilość polskich, czy zagranicznych aktorów w sztukach i jak ta przybliżona ilośc się ma do naszej ich rozpoznawalności...
a jak dodać do tego seriale, o to już są liczby nie do opanowania...
jesteśmy dużymi dziewczynkami i wiemy, ze aby zagrała w megaprodukcji główną rolę to byłby cud....
Usuńwięc ma do wyboru dwie drogi
a/ drogę Weroniki Rosati
b/ drogę własną,
jaka to droga możemy spekulować, ale tak sobie teraz uprzytomniłam, że ona nam o tym, opowiedziała w jednym z ostatnich wywiadów,
kto pisze o megaprodukcji? Bo ja nie...
UsuńPo prostu piszę o tym, żeby wystąpiła w filmie, który byłby w kinie. To nie to samo.
Dziewczyny, chyba mamy nauczkę z lat poprzednich i z poprzednich projektów. Nie wiem dlaczego akurat ten film miałby skończyć inaczej niż TGIIT...
megaprodukcja to hasło...
Usuńchodzi mi o taki film hollywoodzki, który by zadowolił masy i nasze portale...
ja tylko chce zwrócić uwagę na to, ze jest mnóstwo filmów wartościowych, o których nie mamy pojęcia...
jest też wiele świetnie zagranych ról, o których nie mamy pojęcia...
i dodam jeszcze, że TGIIT nie jest dobrym przykładem na film, który nie trafił do kin,
bo do konca nie wiemy jakie było jego finansowanie, to przecież film dyplomowy z jakiegoś projektu...
Racjonalizować sobie można, tylko od razu piszę żeby nie było potem rozczarowania, że kolejnego filmu Alicji na oczy nie ujrzymy...
Usuńno cóż, ja nie zaliczam TGiiT do filmów typowych producenckim to cały czas film na zakończenie studiów...
UsuńTAS jeszcze nie wyszedł, więc też nie spisuje go na straty
a co do tego filmu, poczekamy, zobaczymy...
"ale tak sobie teraz uprzytomniłam, że ona nam o tym, opowiedziała w jednym z ostatnich wywiadów, "
Usuńco powiedziała??
o to mi chodziło..
UsuńAmeryka siedziała we mnie od dziecka, ja Amerykę kochałam za te filmy, które mogliśmy oglądać w naszej szarej, komunistycznej jeszcze rzeczywistości. Te piękne kolory, historie, przestrzenie. Chciałam tego dotknąć. W Los Angeles jest wokół mnie grono świetnych, kreatywnych ludzi, spotykamy się i rozmawiamy o sztuce, scenariuszu, który właśnie powstaje, albo o roli, którą chciałabym zagrać, a oni chcą ją dla mnie napisać. Część z tych rzeczy dochodzi do skutku, część - nie.
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/news-jak-milosc-to-tylko-szalona,nId,1429543#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
"a co do tego filmu, poczekamy, zobaczymy..."
Usuńuwielbiam to hasło, powtarzamy je od 4 lat!
gdzie mają oglądalność?? Meg, o czym piszesz-jaką oglądalność miało TGIIT-3 razy po 100 osób na sali kinowej w czasie festiwali? Żartujesz, prawda?
OdpowiedzUsuńWięcej nie będę tego projektu i poprzednich komentować, wyraziłam już swoje rozczarowanie wystarczająco dobitnie. Życzę Alicji jak najlepiej, reszty nie komentuję.
A ja zgadzam się z MEG. Alicja jest aktorką, która lubi grać. Nie interesuje ją to czy film zobaczy 1000 czy 1000000 osób. Dała temu wyraz u Kuby mówiąc, że ekipa TGGIT czeka na to, że film niedługo gdzieś zostanie pokazany, i dodając szybko "ale ja nie". Myślę, że to my chcelibyśmy aby była gwiazdą, ale nie ona. Uszanujmy to. A jeśli chodzi o projekt, to uważam, że może być bardzo ciekawy. Sama lubię mieszanki etniczne w filmach.
OdpowiedzUsuń"Dała temu wyraz u Kuby mówiąc, że ekipa TGGIT czeka na to, że film niedługo gdzieś zostanie pokazany, i dodając szybko "ale ja nie"."
Usuńnie rozumiem takiego podejścia i nigdy nie zrozumiem...
Typowy introwertyk. przecież takich osób jest dużo.
Usuńto jest reakcja upozorowana, udaje, ze jej nie zalezy. Kiedyś był z nią wywiad w jakiejs polskiej lokalnej tv i opowiadala jak to było przed castingiem do jakiegos niemieckiego filmu. Ala mówila, ze koledzy nie wrózyli jej ze dostanie role.."bo za ładna":) a ona na to sobie powiedziala: " Ja Wam pokażę.." Myślę, że ona jest bardzo ambitna, ze ona pojechała tam po sukces, a teraz co ma mówic,?? woli powiedzieć, ze chce grac reszta jest bez znaczenia... Nie wierzę, ze gdyby ktos ją zapytał: możesz grac dużo, ale nie będziesz sławna albo zagrasz w kilku tylko produkcjach i zyskasz sławę, Oscara itp... to myslice co by wybrała? liv
Usuńtak ale takie podejście nie ma nic wspólnego z aktorstwem... Bycie aktorem nie polega tylko na grze samej, można grać przed lustrem. Niezbędnym składnikiem aktorstwa jest WIDZ czy to filmowy czy to teatralny...
OdpowiedzUsuńLekceważenie elementu widowni przez aktora czy aktorkę-to jest całkowite nieporozumienie. Taka osoba w ogóle nie rozumie na czym polega jej zawód.
wytłumaczcie mi jedno w takim razie-nie zależy jej żeby jej filmy były oglądane ale z drugiej strony występuje w programach oglądanych przez miliony-vide Kuba, DD TVN i gazetach o wielotysięcznych nakładach-Gala, Viva, Twój Styl, Pani, itp.
OdpowiedzUsuńCzy to jest LOGICZNE?
Podejrzewam, ze tam ciągle "stoi" do niej kolejka dziennikarzy . Przy takim nastawieniu mediów, gdyby jeszcze odmawiała, mogłaby już się nie pokazywać w kraju. Te wywiady nie wynikają z jej sukcesów zawodowych, tylko z ciekawości dotyczącej jej życia osobistego.
Usuńno i? Można grzecznie odmawiać, zwłaszcza jak się nie ma filmu do promowania żadnego. Przecież ona nie rozmawia z pismakami z Życia na gorąco, tylko z pismami z wyższej półki. Ale czy to sprawia, że nie powstają na jej temat niestworzone bzdury-nie, wcale nie ma efektu.
UsuńIm więcej lat upływa i nie ma realnego dowodu w postaci FILMU W KINIE, gdzie Alicja zagra dobrą znaczącą rolę, tym bardziej pismaki będą ją traktować jak byle celebrytkę znaną z tego, że jest znana!!! FILM W KINIE DOBRY to warunek absolutnie kluczowy żeby ludzie mieli szanse się do niej przekonać, jak mają się do niej przekonać jak nigdzie nie gra lub gra w nic nie znaczących produkcjach które nie są w kinach/na DVD-to wychodzi na to samo-równie dobrze może wcale nie grać-róznicy nie byłoby widać.
To nie tak, nie mogę mówić za nią, ale myślę, że tu chodzi o skalę. Przy braku pewności siebie a ona to wykazuje, woli grać w małych produkcjach. Zresztą obiektywnie patrząc na większe nie ma szans.
OdpowiedzUsuńto nie jest odpowiedź na moje pytanie z 15:06. Dalej nie rozumiem...wielomilionowa publika przy wywiadach i czytelnicy prasy-ok.
UsuńDuża liczba potencjalnych widzów w kinie-nie ok.
Jaki jest tok rozumowania??
Oj, oj, nie byłabym taka pewna, nawet patrząc subiektywnie.:)
UsuńAnno, to nie tak
UsuńWydaje mi się, że jak najbardziej Alicji zależy na tym, aby film w którym gra miał dużą oglądalność, natomiast rzeczywistość jest taka, jaka jest.
Dopóki "nie wypłynie" w tym wstrętnym Holiłud ;) nie ma takiej możliwości, żeby zagrała w innych filmach.
Takie, w jakich gra MOGĄ jej to umożliwić.
Meg-Izabela zacytowała co ABC powiedziała Kubie-jej NIE ZALEŻY na widowni.
Usuń'
To czemu widowni ma zależeć na ABC??-przewrotnie zapytam
Nie bierzmy tego aż tak literalnie.
UsuńNie zapominajmy, że rozmowy przeprowadzane z Alicją też są w pewnym sensie moderowane czy to przez osobę zadającą jej pytania czy też taką, która decyduje co z takiej rozmowy ma być pokazane publice.
Izabela -" TGGIT czeka na to, że film niedługo gdzieś zostanie pokazany, i dodając szybko "ale ja nie".
UsuńAnna - " ABC powiedziała Kubie-jej NIE ZALEŻY na widowni"
Może, to nie tak, że jej NIE ZALEŻY na widowni, tylko w obecnym czasie pewne ujęcia z filmu jej" przeszkadają" i teraz zagrała by je inaczej. Film był kręcony w 2010r , to szmat czasu na przemyślenia. Tak też może być ?
Ina
Alicja może poprzez słowa " ale nie ja" chciała powiedzieć,że jest cierpliwa, ze nie popędza twórców , nie piekli się .... nie,że jest jej obojetne, czy film dotrze do widowni, tylko że, dotrze wtedy kiedy... dotrze, a to nie od niej zależy?
UsuńZgadzam sie z dziewczynami,że Alicja chce grać, bo tylko grajac duze role może zostac zauwazona i w ten sposób doskonalic swój warsztat aktorski. A co ma wisieć nie utonie. Jedni powolutku człapią jak żółwiki, inni pędzą jak gepardy, tak to juz jest.
i/kinga
Moja kumpela chodzila z nią do liceum, pewnosci siebie to jej nie brakuje, albo raczej nie brakowało. Brak pewnosci siebie dzis jest EFEKTEM tego, ze nie gra, a nie PRZYCZYNĄ wybierania słabych filmów. liv
UsuńKumpela....bardzo "wiarygodne" źródło informacji.aż dziw,że taka informacja nie jest kasowana.Chyba każdy z nas może sie na takie źródła powołać i być bezkarnym.Zupełnie jak na pudelku.GRATULUJĘ wiarygodności Zuzia
UsuńZuzia..odpowiedzialność bierzemy za wiarygodność postów, a nie komentarzy,
Usuńkasujemy te, które są obraźliwe, a te nie podpisane wchodzą w spam...
a ten powyższy - z 17:19 uważasz za obraźliwy?
wypraszam sobie Zuzia, a jaki masz dowód, ze to nie prawda? studiowałam w Krakowie z dziewczyną [rocznik '83], która wcześniej uczyła sie w krakowskiej V -ce im Witkowskiego, tam gdzie Ala. Dziennikarze są Twoim zdaniem bardziej wiarygodnym źródłem informacji, moderowane wywiady..? a jaka jest Twoja wiarygodność gdy podważasz coś bez sensownego argumentu?
Usuńwypraszam sobie Zuzia, a jaki masz dowód, ze to nie prawda? studiowałam w Krakowie z dziewczyną [rocznik '83], która wcześniej uczyła sie w krakowskiej V -ce im Witkowskiego, tam gdzie Ala. Dziennikarze są Twoim zdaniem bardziej wiarygodnym źródłem informacji, moderowane wywiady..? a jaka jest Twoja wiarygodność gdy podważasz coś bez sensownego argumentu? liv
UsuńJasne Liv , dzięki za info rodem z magla.
UsuńJEDNA PANI DRUGIEJ PANI coś powiedziała i JA TO CHYBA SŁYSZAŁAM i na blogu o Alicji napisałam.
Obserwator
zazdrość czy co? nie rozumiem, opisujecie i analizujecie fotki, dorabiacie do nich własne interpretacje i to są informacje rzetelne i wiarygodne? podobnie jak moderowane wywiady?. A wypowiedź osoby, kóra z nią uczyła sie 4 lata w l.o. a ja z nią studiowałam 5 lat, są z magla, tylko dlatego, ze napisałam je anonimowa osoba tutaj. a gdyby taka laska sie wypowiedział w mediach to co??/ byłoby rzetelne info? Co Was tak boli ? , ze ktoś może naprawdę kogoś znać? nie rozumiem? Znajoma wypowiadała sie o Alicji z sympatią i raptem raz czy dwa, nie był to nasz temat życiowy przewodni. Spadam , nic tu po mnie. liv
Usuń... prosze administratora o usuniecie moich wypowiedzi, jesli to możliwe. liv
UsuńBo co jest widoczne-widoczny jest niestety REGRES od czasów Friendship (najbardziej oglądany niemiecki film w 2010 r.-wyniki box offce) i Odine-emisja w kinach. Od 2010 nie ma ani jednego filmu kinowego ani nawet DVD i proszę nie piszcie o Bitwie, o tym filmie trzeba jak najszybciej zapomnieć.
OdpowiedzUsuńTo jest ewidentny REGRES, który nie wiem czym można tłumaczyć...
Anna - od 2010 nie ma ani jednego filmu kinowego ani nawet DVD - czyli "0" wynagrodzenia.
UsuńJeżeli chodzi o wywiady Alicji do czasopism " można grzecznie odmawiać, zwłaszcza jak się nie ma filmu do promowania żadnego".
Można odmówić, ale dziennikarze i czytelnicy chcą tych wywiadów, a Alicja też musi pracować na swoje utrzymanie, opłacić agentów w Polsce i USA,przeprowadzać remonty bieżące jak i opłaty eksploatacyjne domu, podatki , pomyśleć o emeryturze , inne wydatki ...
Alimenty są na syna a w jakiej kwocie tego nie wiemy i raczej się nie dowiemy , bo Colin nie zdradzi a Alicji nie wypada o tym mówić. Taka to jest proza życia Alicji jak i nas wszystkich , na pieniądze trzeba pracować .
Ina
Powodem regresu jest niefortunny romans z Colinem, rozstanie i bycie samotną matką [ kolejną] dziecka największego lovelasa holyłudu. + to, ze talentem sie nie obroniła w Ondine. liv
Usuńdo liv
Usuńzanim obarczysz winą za całokształt Colina, to może się warto się zastanowić czy to co piszesz ma sens, bo za obecna sytuację tak naprawdę winisz samą Alicję...
a tak przy okazji, ja bym nie używała słowa regres tylko stagnacja
nie no,regres oczywisty-Alicja się cofa, od czasów Ondine (film zdobywcy Oscara bądź co bądź) i Freindship (niemiecki film z najwieksza liczba widzow w 2010) do TGIIT, TAS i Polaris-trzech filmów o mikroskopijnej skali robionych przez debiutantów lub małlo znaczące postaci-to jest to COFANIE SIĘ czyli REGRES.
Usuńnie zgadzam się
Usuńi tak z czystej ciekawości - czy na liczbę widzów Friendship miał wpływ udział w tym filmie Alicji?
Usuńczy jej udział w tym filmie mógł mieć wpływ na karierę w Stanach, według mnie bezpośrednio nie, może raczej mogłaby dostać propozycję z Niemiec...
czy to ważne-wzięli ją i wystąpiła.
UsuńA Neil-nieważne, że film nie miał wzięcia, liczy się też nazwisko reżysera.
Nikt mi nie wmówi, że tamte filmy można porównać z tym pasmem "indie-nieszczęć", przynajmniej na poziomie "prestiżowym".
póki tych filmów nie zobaczę nie będę porównywać
Usuńa jak Julius dostanie Oscara, albo jakąś inną prestiżową nagrodę, to będzie miała w cv film wielkiego reżysera ;)
Usuńdo ABP
Usuńnie rozumiem o co Ci chodzi [ niezbyt jasno napisałas wczesniej]. Faktem jest, ze Alicja straciła wizerunkowo na romansie z Colinem i nie uwazam by to był jedyny powód jej obecnej sytuacji [ inne: kryzys w ogóle, to, ze jest polka i meksykanski ma paszport, ze nie ma wybitnego talentu, ze w USA jest mega konkurencja, no i osobowosc taka zdystansowana, przestraszona] liv
O Alicji liv napisała
Usuńpierwzy cytat:
Moja kumpela chodzila z nią do liceum, pewnosci siebie to jej nie brakuje,
drugi cytat:
no i osobowosc taka zdystansowana, przestraszona]liv
Liv czy jesteś pewna że wiesz co piszesz? Jaka w końcu jest Alicja pewna siebie czy przestraszona i zdystansowana?
Obserwator
eh....:)) no cóz napisałam już, ze pewnosci siebie jej nie BRAKOWAŁO, a obecny jej brak jest efektem tego, ze się nie wiedzie a przestraszona reakcjami agresywnymi ludzi na nią w mediach, forach Zdystansowana była zawsze. Wybierasz z tekstu co Ci pasuje... liv
Usuńliv
Usuńgdzie Alicja straciła wizerunkowo na romansie, w Polsce?
tu wizerunek można zmienić natychmiast, oczywiście trzeba nad tym nieco popracować, ale nie ma rzeczy niemożliwych
w Stanach będzie zawsze Alicja, która ma syna z Colinem F, tego się nie zmieni i nie wiem jak ten fakt ma jej w czymkolwiek przeszkadzać
użyłaś za to innego argumentu cytuję
talentem sie nie obroniła w Ondine
i to jest coś nad czym warto by podyskutować
W tv zawsze coś trzeba powiedzieć ale moim osobistym zdaniem to napewno zależy każdemu aktorowi. Zawsze musi być coś z czegoś. Krysia
OdpowiedzUsuńczy ktoś wie ile filmów się produkuje rocznie w Polsce, w Stanach i w świecie?
OdpowiedzUsuńja iem, ze w Polsce gdzieś między 40 a 50 i teraz mam pytanie - tytuły ilu filmów wyprodukowanych w Polsce w roku 2013 potraficie wymienić?
a ile zeszłorocznych produkcji widzieliście?
a co do TGiiT - uważam, ze Alicja źle o tym filmie opowiada, czyli mówi o nim za mało, powinna brać przykład z Izy Miko, ta opowiada sporo, przejęta, nawet jak z filmu jest wycięta... zrymowało mi się...
OdpowiedzUsuńszkoda, ze Alicja tak po ludzku, a może po babsku nie opowiedziała o Juliusu, co to był za projekt, jaka rolę tam odgrywał Spike Lee, bo ja mam wrażenie, ze ona jakoś sie od tego filmu dystansuje
Wklejam samą a siebie ;)
Usuń"Nie zapominajmy, że rozmowy przeprowadzane z Alicją też są w pewnym sensie moderowane czy to przez osobę zadającą jej pytania czy też taką, która decyduje co z takiej rozmowy ma być pokazane publice."
dlatego trzeba dobrego agenta, który podpowie tematy dziennikarzowi na etapie negocjacji...
Usuńzreszta każdy wywiad jest autoryzowany, więc też to nie jest tak, ze rozmówca nie ma wpływu na to co się ostatecznie ukaże
UsuńNie znam się na tym tj. na tej autoryzacji, ale czy jesteś tego pewna ????
Usuńna 100%
Usuńi jeszcze wspominałam chyba, ze w wywiadach lepsza jest Iza Miko, bardziej zaangażowana i bardziej opowiadająca o sprawach zawodowych, tu przykład..
Usuńzwróciłam tu uwagę na jedno... ostatnio bowiem była mowa o castingach, o tym, ze jedni lubią chodzić inni nie, wydawałoby się na podstawie doniesień medialnych, że Iza i Weronika wstają rano, sprawdzają jakie są najbliższe castingi i biegną na nie....że to element ich codziennego dnia... taki obraz jest tworzony, zwłaszcza w magazynach kobiecych...
a przeczytajcie jak tu opisuje sytuację IZA
Jak dostała pani rolę Alexxy w "Step Up: All In" - kolejnej, czwartej już odsłonie znanego i lubianego cyklu "Step Up"?
- Najzwyczajniej w świecie, dzięki wyprawie na casting.
Podobno nie wszystko i... nie od razu szło po pani myśli?
- No właśnie, moja menedżerka długo próbowała załatwić mi przesłuchanie. Odpowiadano jej wymijająco: - Iza nie będzie się nadawała, potrzebujemy aktorki charakterystycznej, która udźwignęłaby tak przerysowaną postać. Na szczęście menedżerka zdecydowanie postawiła sprawę: - Słuchajcie, musicie poznać Izę. Ona taka właśnie jest, pasuje idealnie.
http://m.interia.pl/film/news,2033942
i jeszcze wydawało mi się, ze tekst w tej informacji to treść rozmowy z zamieszczonego tam video, ale tak nie jest...
Usuńtam to jeszcze inaczej wygląda i jest informacja o castingach, na które kieruje aktora agencja i załatwia menadżer
są miesiące z dużą liczba castingów i małą - duża to ten czas, gdy kompletuje się obsadę seriali... przykład luty
http://www.goss.ie/2014/07/colin-farrell-signs-massive-deal-to-become-face-of-dolce-gabbana/
OdpowiedzUsuń“Now they’re bringing him to the next level by making him ‘the face’ of Dolce & Gabbana. It’s a very lucrative deal for Colin and the label is spending an absolute fortune unveiling it worldwide in the weeks leading up to Christmas.”
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńzasady obowiązuja, spójrz na opis bloga
Usuńrodacy tez zauważyli sukces CF
OdpowiedzUsuńhttp://www.sundayworld.com/top-stories/news/colin-farrell-looks-great-as-he-shoots-campaign-for-dolce-gabbana#.U9T2Qq3nVHk.twitter
obejrzałam video z Karoliną i muszę przyznać, ze jestem zaskoczona tekstami Marcina i Agnieszki
OdpowiedzUsuńNie były to miłe komentarze, ale jakoś mnie nie zaskoczyły.
OdpowiedzUsuńSliczna dziewczyna, bardzo młodziutka i chocby z tego względu wydaje się,ze zagnała w kozi róg prowadzących. Była mniej speszona niz gospodarze ( czy oni byli speszeni, raczej jakby niegrzeczni?),jej wypowiedzi były bardzo skromne a jednocześnie dojrzałe.
OdpowiedzUsuńŻyczę Karolinie sukcesów!
Jest tyle przeróżnych agencji aktorskich, tyle castingów i historia Karoliny dowodzi,że w szołbiznesie mozna wszystko, no prawie wszystko. Nie potrzeba ani agencji aktorskiej, ani castingu, ani wykształcenia, ani tym bardziej sprawdzenia talentu..... obsada z sugestią studia filmowego ( takie rozdzielnictwo), oraz wolna amerykanka, prywata. To jest dopiero dziki świat! Mój przykład z Kardaszanką miał to obrazować, teraz historia Karoliny to potwierdza. Dlatego trzymam za nasze wszystkie dziewczyny kciuki, nie jesteście gorsze, w holiłudzie wiekszość karier robia takie nowicjusze- naturszczyki.
i/ kinga
OdpowiedzUsuńhttp://www.celebuzz.com/photos/shirtless-colin-farrell-goes-jogging/shirtless-colin-farrell-jogging-8/
to chyba w kinie...
OdpowiedzUsuńmnie zaskoczył tekst Agnieszki Sz.
OdpowiedzUsuńktóra kontynuując pytanie Marcina M .- jak ty się w tym Herkulesie znalazłaś?
stwierdziła:
bo ja tak nie chcę być złośliwa, ale ma takie poczucie, ze jednak mamy parę aktorek za granicą, naszych Polek i tak cały czas czekamy na jakieś duże filmy z ich udziałem, albo w ogóle na filmy i niewiele z tego wynika, a ty nie jesteś aktorką i po prostu zagrałaś w superprodukcji, która właśnie jest we wszystkich kinach....
ja tez nie chcę być złośliwa, ale zastanawiam się do kogo pije Agnieszka,
naprawdę nie widziała żadnych filmów z udziałem polskich aktorek ostatnio?
pytanie dziwi, bo przecież Agnieszka przyjaźni się z Natalią Klimas, która tez próbowała zaistnieć za ocean, nie udało się, ale powinna chyba uświadomić Agnieszce, ze to nie taka prosta sprawa...
te zdjęcia są stare...
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego filmu, ostatnich jej produkcji nie można obejrzeć, chyba że źle szukam;)... oby ten był dystrybuowany w Polsce. Jeżeli Alicja nie będzie regularnie grywać wypadnie z obiegu w LA, mówiąc wprost a ja osobiście życzę jej jak najwięcej pracy. Szkoda że w kraju opinia publiczna wiązała z Alicją zbyt duże plany i wymagania, które przerastały nie tyle jej możliwości o ile możliwości obcokrajowca do grania w USA. A teraz kiedy po latach okazało się, że jest zwyczajną skromną dziewczyną, która nic nie dostaje na tacy nagle jakby jęk zawodu bo miało być jak w bajce. Niech gra i ma się dobrze, czekam na kolejne filmy z jej udziałem :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobre spostrzezenie
Usuńi/kinga
W drodze wyjątku od zasady wytłuszczonej na samej górze bloga-robimy wyjatek i najlepiej by było jakbyś skopiowała komentarz i ponownie wkleiła z podpisem ok?
Usuń?? nie rozumiem
Usuńgdybyś drogi anonimie zechciał pod swoim komentarzem dodać swój nick, bo to jest wymagane na blogu, aby komentarz nie został usuniety
Usuńprzepraszam dziewczyny,ze sie porządziłam
kinga/i
Kinga, akurat takich komentarzy tu brakuje, więc ten z 22:33 zostawimy...
UsuńDzięki za wyjaśnienie, nie jestem tu częstym gościem - na razie - to mój drugi wpis - od teraz jako Roxi ;o stąd nie znam dokładnie policy blogu, ale forma i dyskusje prowadzone z zaangażowaniem, ciekawie i na ogół kulturalnie co miło się czyta. Pozdrawiam:)
UsuńKinga, akurat takich komentarzy tu brakuje, więc ten z 22:33 zostawimy...
Usuńbo sama go napisałaś...
Milena/Jacek
za chwilę kolejny post, ale naszą zabawę w 21 możemy ciągnąc dalej jeszcze 9 pytań zostało ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ABC chociaż zagrała w Trade czy Ondine nigdy nie miała szans na wielką hollywoodzka karierę z wielu 'technicznych' powodów nie będę wymieniać. Poza tym Alicja mimo, że mówi, że nie chodzi na castingi i nie zabiega zbytnio o role to jednak myśle że zabiega tylko że nie ma już szans na wybicie się.Szkoda bo kibicowałam jej i zresztą kibicuje nadal.
OdpowiedzUsuńM&P
na wielką karierę nie, tu się zgadzam...
Usuńco do castingów, to mam problem, bo wydaje mi się, ze okreslenie casting jest bardzo, ale to bardzo pojemne, może nawet za bardzo...
bo tu się mieści i nabór statystów i niby obsadzanie głównych ról, a chyba do końca tak nie jest...
szkoda, że żadne z naszych lepszych pism nie pokusiło się o publikację na ten temat, ale nie taką dla czytelnika pisemek kolorowych, tylko dla tych co się tym interesują...
a jaki "level" kariery był/jest waszym zdaniem osiągalny? Rzućcie nazwisko przykładowe.
Usuńtrudno rzucać nazwisko, nie wiem czy to ma być Polka, czy aktorka zagraniczna..
Usuńja bym nie skupiała się na nazwiskach, a raczej rolach jakie by mogła ewentualnie zagrać...
nie na bo co znaczy "wielka kariera" i co wy byście uznalły za satysfakcjonujące z punktu widzenia polskiej aktorki bez koneksji w Hollywood. Jaki poziom kariery/sławy jest/był teoretycznie możliwy. Wziąwszy pod uwagę takie czynniki jak to, że nie jest native speakerką, czyli wchodzi w grę akcent, nie jest też z Europy Zachodniej (Francja, Niemcy, Hiszpania, Szwecja itp. kraje gdzie są aktorki znane międzynarodowo a nawet gwiazdy), dodatkowo jest "stara" jak na "restart" kariery (jeśli za start przyjmiemy Trade)-bo aktorka lat 31 która zaczęłą młodo powinna mieć już większe osiągnięcia i dłuższe CV.
Usuńzresztą, dopóki jej filmy nie będą dystrybuowane w kinach czy gdziekolwiek to nie ma mowy o jakiejkolwiek karierze. Sad but true.
Usuńto jest pytanie na które trudno odpowiedzieć, bo wiadomo, że w Hameryce karierę można zrobić z dnia na dzień,
Usuńale tak hipotetycznie, to wydaje mi się, że rola drugoplanowa w filmie, który by miał dobry wynik w box office, a w dodatku dobrze sprzedał się w Polsce, to ten górny pułap
podobnie w serialu TV
no cóż, dopóki jej filmy nie zaczną trafiać do dystrybucji to nawet nie ma o czym gadać. Dlatego niestety-Polaris mnie mało interesuje. Fajerwerków się nie spodziewam...
Usuńnigdy nic nie wiadomo, kino niezależne też jest ok. a jakby film trafił na festiwale, nawet te mniejsze, byłoby super, chociażby do Krakowa czy Wrocławia
Usuńnie sądzę. JAkoś TGIIT nie trafił np. na Off Plus camera choć miałoby to sens.
UsuńMnie już po prostu trzeci film z cyklu "nudzę się w wakacje to wezmę i zagram" nie rusza. I tyle.
Alicji życzę powodzenia ale bez większego przekonania, że rzeczywiści ma szanse, raczej nie...
Wg mnie wręcz przeciwnie , nie "nudzę się w wakacje to wezmę i zagram" , a mam szanse, więc zagram.
Usuńi/kinga
tłumaczcie to sobie jak chceice. Ja mam swoje zdanie na ten temat... Prawdę mówiąc życie zawodowe Alicji zainteresuje mnie dopiero jak wreszcie zagra w normalnym filmie dystrybuowanym wśród publiki.
UsuńA nie w niewiadomo czym. Ten film o góralach to też jakaś porażka na wejściu-nie wiadomo co ta ma być. To już lepsi byliby ci nieszczęsni "Lekarze".
Zresztą, nikomu nie bronię się cieszyć z tych propozycji, mam tylko nadzieję, że entuzjazm nie jest obowiazkowy.
Anna, mam szansę , to zagram sugeruje raczej, że lepiej grac niż nie grac.
Usuńi/kinga
co do karier, to równiez uwazam,że holliłud jest nieprzewidywalne.. niektóre uhonorowane nazwiska wyskakuja jak króliki z kapelusza
Usuńi/kinga
A gdyby przywołać tu nazwisko Charlize Theron to da się w ogóle jakoś porównać te postaci, mam na myśli z Alicją. Charlize do LA z RPA trafiła jak miała około 20 lat (Alicja 23) i pracowała jako modelka a potem została "na mieście" ponoć zauważona przez agenta, trafiła na casting, do filmu a po kilku kolejnych zgarnęła Oscara. Szybka piłka, choć ostatnio nieco ciszej u niej. Alicja ma jeszcze szansę być tak zauważona ? nagle przyspieszyć i trafić do dobrej produkcji? ...co by miało się zadziać..?
OdpowiedzUsuńUśka
a dlaczego nie? tu nie można przyjąć kariery ani za pewnik ani tez nie można jej wykluczyć... wszystko ma swój własny bieg, jak to w życiu bywa ..pożyjemy ...zobaczymy
Usuńi/kinga