Alicja kolejny weekend spędziła na festiwalu Chicago - tym razem wybrała się na pokaz oscarowej nadziei, czyli filmu "Zimna wojna" w reż. Pawła Pawlikowskiego.
.
To co teraz oglądacie, to jest CO-H-ALICJA - NEWS.............. czyli krótko i treściwie. Same KONKRETY, ale ZA TO SPRAWDZONE KONKRETY . ZERO WYMYŚLONYCH HISTORYJEK w postach.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.
I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.
Dla zainteresowanych więcej i szerzej, na starej, dobrej Coalicji, ale UWAGA! - po otrzymaniu zaproszenia, bo to blog zamknięty.
By dołączyć do czytelników wystarczy napisać na nasz adres mailowy i zgłosić akces do grona blogowiczów.
I jeszcze jedno - KOMENTARZE!!! - ponieważ za treść komentarzy nie odpowiadamy, a niestety często pojawiają się komentarze o treści nie zasługującej na pozostawienie na blogu, dlatego KOMENTARZE NIE PRZYSTAJĄCE DO CHARAKTERU BLOGA BĘDĄ KASOWANE, z kolei KOMENTARZE BEZ PODPISU będą przenoszone do spamu. Wyjątek! - komentarze wyłącznie zawierające link.
Ciekawe czy Alicja zazdrości Joannie kariery, bo jak widać nie trzeba było wyjeżdżać ażeby zaistnieć.
OdpowiedzUsuńMoże gdyby wróciła z dzieckiem po dobrych recenzjach Trade i Ondine zrobiłaby karierę stąd i była dziś na miejscu Kulig ??
Myślę że trochę zazdrości bo sama już praktycznie nie grywa a to zawsze chciała przecież robić jak mawiała. Uśka
nie wydaje mi się, żeby to było możliwe, bo Alicja nie ma takiego talentu niestety. Dlatego też nie ma ciekawych propozycji od poważnych twórców.
UsuńUkończenie studiów z historii sztuki było ciekawą alternatywą tylko
1. nie wiadomo, czy ona tych studiów znów nie rzuciła.
2. nawet jeśli je skończyła/skończy, to czy robiła je hobbystycznie, czy miała plan je wykorzystać zawodowo?
"Myślę że trochę zazdrości bo sama już praktycznie nie grywa a to zawsze chciała przecież robić jak mawiała. "
UsuńJakby zawsze chciała grać to nie robiłaby przerwy 2 i pół roku...
Może faktycznie nie ma propozycji jak pisałaś.. i nic nie poradzi na to póki co.. usia
Usuńhttps://deadline.com/2018/11/widows-afi-fest-red-carpet-cancellation-woolsey-fire-1202501438/
OdpowiedzUsuńhttp://www.ilgiornale.it/news/spettacoli/colin-farrell-nella-chicago-widows-adoro-donne-vorrei-potere-1601642.html
Usuńw nawiązaniu do dyskusji powyżej... porównujecie ABC do JK, ale czy ktoś z spróbował porównać dorobek obu aktorek i wyciagnąć z tego wnioski?
OdpowiedzUsuńhttp://www.filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=1124980
Usuńhttp://www.filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=1152715
proszszsz.
sama sobie zacznę odpowiadać: pierwszy wpis w filmografii Alicji to rok 1996 i short Vis a vis
UsuńAśka - 2006 - Pensjonat pod różą
przez te 22 lata Alicja ma 24 pozycje
Aśka przez 12 lat 41 tytułów, w tym kilka seriali
wniosek pierwszy - Aśka gra regularnie, co powoduje, ze wciąż jest w tzw. cyklu
Alicja własciwie gra sporadycznie
pytanie - który sposób prowadzenia kariery pozwala szybciej wejść w kolejną rolę i zagrać ją dobrze?
Andrzej Chyra twierdzi, ze przerwa w graniu robi dobrze, bo mozna obserwować ludzi i ich zachowania, można coś przezyć, co się przyda na planie
z drugiej strony aktor w Polsce, który nie gra za zachodnie gaże musi pracować by przezyć godnie, wiec jak nie gra to chałturzy, dlatego nie dziwi udział w serialach , w końcu to stały dochód
spektakli nie liczymy-bo tu sporo dochodzi u Kulig, no i nagrywanie muzyki, w radiu etc.
Usuńno i wykształcenie:
UsuńJK:
2007 rok ukończenia studiów
Wydział Aktorski PWST w Krakowie; Specjalność wokalno-estradowa
ABC: roczny kurs w Lee Strasberg Theatre and Film Institute
Nie mówcie, że 4 lata nie przygotowują lepiej niż rok. Gdzie do PWST przyjmują jedną osobę na 20, a do Steinberga wystarczy mieć kasę i jakies polecenie - przecież tam studiowały też Mucha, Sylwia Gliwa czy Zofia Zborowska. No pierwsza liga aktorska to nie jest (sorry, młoda Muszko od Wajdy i Spielberga).
jak ktoś ma dar, to i tak zagra dobrze...
Usuńale mnie bardziej w tym porównaniu chodzi o rozwój kariery i szanse na zrobienie kariery, teraz się zachłystujemy "sukcesami" Aśki...
tylko, ja się zastanawiam, czym się te nasze media od pewnego czasu tak zachwycają?
Czy gdyby nie przygotowana przez dystrybutora taka niesamowita trasa promocyjna, ktoś by zauważył sukcesy filmu na róznych festiwalach?
No i wreszcie, czy gdyby Pawlikowskiemu ten film nie wyszedł do końca, to Aśka byłaby teraz tam gdzie jest?
I na koniec, nie mamy pojęcia jak ten zespołowy sukces przełoży sie na jej dalszą karierę...
Aśka zagrała po raz trzeci u Pawlikowskiego i ten trzeci raz to był jej czas.. , jej film i są tego efekty
Usuńmoże gdyby Alicja miała szanse zagrać też ponownie u jakiegoś rezysera, ten by wydobył w niej to coś, czym wszyscy by się zachwycili?
co do Alicji...jak mówiła pani, która znała ją dobrze:
Usuń„Lata tresury pozbawiły ją spontaniczności”, ocenia Elżbieta Armatys.
„Ambitna, pilna, obowiązkowa”, wspomina ją Elżbieta Armatys, która prowadziła wtedy zajęcia. „Zdolna, ale nie wybitna. Na pewno na jej osiągnięcia wielki wpływ miała matka. To ona uczyła ją perfekcjonizmu, tego, że zawsze musi być najlepsza”.
I tu jest, moim zdaniem, pies pogrzebany. Nie da się kogoś zmusić do bycia artystką, zwłaszcza jeśli wszystko zasadza się tylko na pracowitości a nie talencie wrodzonym - o ile w dzieciństwie młodości wczesnej matka-menadżerka miała na nią wpływ i ona więcej grała, to później nie było bata nad głową i się okazało, że ona wcale tego nie chce.
"
Usuńmoże gdyby Alicja miała szanse zagrać też ponownie u jakiegoś rezysera, ten by wydobył w niej to coś, czym wszyscy by się zachwycili?"
kwestia jest taka, że znaczący reżyserzy u których grała albo nie żyją (AW) albo nie widza jej w swoich produkcjach (Neil J. - bo to była rola specyficzna). Grała dwa razy u Marco K., ale nie wiem na ile po latach znalazłaby z nim porozumienie, poza tym jakoś po niemiecku jej już nie widzę.
Choć prawda jest taka, że i Pawlikowski nie był uznawany za wielkiego reżysera przed Idą...
Alicji "czas" był w 2007-2008. Gdyby nie zawirowania w życiu prywatnym? Może. Ale ten pociąg odjechał bardzo szybko.
UsuńKulig ma nawet sponsorowanego instagrama, bo mi się tak wyświetla (choć ją śledzę), czyli to jest po prostu profesjonalne działanie Amazona i Opus Film.
UsuńDajcie tej dziewczynie spokój , niech żyje sobie jak chce to jej sprawa.
OdpowiedzUsuńAle o co chodzi? Jesli Alicja zapowiada jakieś swoje zawodowe zadziałania, to chyba wolno się tym interesować, zwłaszcza, ze "produkt" jej dokonań potrzebuje widza.
Usuńprzypominam dość kontrowersyjną tezę z jednego z wywiadów Alicji, że po zakończeniu pracy jej w sumie nie interesują dalsze losy nakręconego filmu/serialu.
UsuńOczywiście, świadczy to o głębokim niezrozumieniu zawodu aktora (aktor/aktorka jest nikim bez odbiorców, czyli widzów).
"Anonimowy14 listopada 2018 13:22
OdpowiedzUsuńDajcie tej dziewczynie spokój , niech żyje sobie jak chce to jej sprawa."
Chętnie, jeśli zadeklaruje, że kończy karierę aktorską. Na razie zapowiedziała produkcję dwóch projektów i występ w serialu amerykańskim.
Każdy układa sobie życie po swojemu.
OdpowiedzUsuńA te wasze przemądrzałe rady brzmią śmiesznie.
Jeśli jednak czujecie się z tym dobrze to wasz problem.
Powinnyście przekierować waszą energię na robienie czegoś bardziej pożytecznego.
Może pomoc głodującym dzieciom???
Głodujące dzieci? dostały przecież 500+
UsuńAlicja miala szanse przeciez...Pod powierzchnią...nie bede sie powtarzac.
OdpowiedzUsuńAsia robi kariere bo ma [ talent!] oraz cos zcego Ala nie ma czyli temperamentt, spontanicznosc, zywiolowaosc, otwartosc. Nie boi sie ludzi, nie musi sie "ukrywac", jest sobą.
Ala jest zahamowana nawet jak gra.
wyplynąc mozna zawsze . Zobaczcie Agata Kulesza zaistniala juz jako dojzrała kobieta i ma na koncie film z Oscarem!Bez jezyka i wyjedzania do holywood
a i jeszcze szczytem jest dla mnie walka o role, nazwyanie siebie aktorem - gdy ma sie srednie recenzje - i nie podjecie solodnego wykształcenia w tym kierunku. Albo to wynika z braku pokory i przesadnego ocenianaia swoich mozliwosci, albo ona mogla wiedziec/czuc, ze sie nie dostanie albo ze szkoda tyle lat na ksztalcenie. choc w to drugie wątpie, po Wajdzie i potem wrotach europy miala dobre recenzje i do krakowskiej PWST by sie dostala, ale marzyla o czyms wielkim!. Moze po studiach, nabralaby warsztau, zagrala w dobrych polskich filmach i tak utorowala droge do LA
OdpowiedzUsuńJa myślę że 'zgubiła' ją tresura w dzieciństwie gdzie była b.mocno zapracowana i szykowana na gwiazdę- jak wspomniał kiedyś ktoś.
UsuńTresura ta spowodowała perfekcjonizm, brak elastyczności, spontaniczności, luzu, sztywność, przesadne kontrolowanie się przy wywiadach itp.itd a na koniec jej ciężko wypracowaną kiełkującą karierę zdeptał - za przyzwoleniem żeby nie było;) Farrell zostawiając ją z obowiązkami młodej matki za czym poszedł brak ról.
Zatem cóż, złote dziecko a teraz już niestety wyblakły talent tli się jeszcze ale chyba nikt już go nie zauważa. Szkoda ale może ona uważa że ma inne zadania przed sobą i robi po prostu co może i stara się czerpać z tego jakie takie zadowolenia.
Usia
sorry, ale wciąż mam wrażenie, że chyba nie za bardzo znacie jej filmografię, bo zapominacie, że Ondine nie było jej pierwszą rola po wyjeżdzie za ocean
Usuńtak jedynie pośrednio tu na blogu, bo poprzez to, ze Alicja pojawiła się na pokazie Zimnej Wojny w LA, możemy pierwszy raz przyjrzeć się jak wygląda promocja oscarowa filmu w stanach przygotowywana przez amerykańskiego dystrybutora
OdpowiedzUsuńhttps://www.instagram.com/p/BqOEkBnBfJd/
OdpowiedzUsuńja to bym chciała żeby Alicja nawet zagrała role drugoplanową w polskim serialu Netfliksa, HBO czy Canal+, czy nawet TVN ale taki z górnej półki, jak "Pod powierzchnią" (tylko nie główną bo to skok na główkę do pustego basenu). I w ten sposób powoli przekonywać do siebie castingowców i producentów.
Obawiam się, że samo bywanie na pokazach filmów jest mało warte, jeśli za tym nie idzie chęć do uczestnictwa w castingach.